W ubiegłym tygodniu do człuchowskiej prokuratury i komendy policji wpłynęły anonimy sugerujące, że zaginiony mężczyzna nie żyje, a jego ciało zostało zakopane na terenie jego posesji. W efekcie postępowania wyjaśniającego, policja zatrzymała konkubinę zaginionego 36-letnią Małgorzatę K. oraz przyjaciela rodziny 62-letniego Stanisława Z.
- Postępowanie prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci – mówi Dariusz Kłudka, komendant Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie. – Po otrzymaniu anonimów, przesłuchaliśmy mieszkańców wsi, którzy potwierdzili wcześniejsze anonimowe informacje. W poszukiwaniach prowadzonych na posesji zaginionego udział brali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie oraz prokurator. W akcji pomagał pies przeszkolony w poszukiwaniach ludzkich zwłok, policjanci korzystali też ze specjalnego sprzętu elektronicznego. Zwłoki znaleziono zakopane na posesji zaginionego, tuż za budynkiem gospodarczym. Na razie nie wiadomo czy doszło do zabójstwa, zatrzymani stwierdzili, że była to śmierć naturalna, a zwłoki zakopali ze strachu.
Zbigniew P. wraz ze swoją konkubiną zamieszkali w Cierzniach 10 lat temu. Jak mówią sąsiedzi, rodzina nadużywała alkoholu. Stanisław Z. natomiast był przyjacielem tej rodziny, nie pił dużo, opiekował się dziećmi.
- To był bardzo pracowity i dobry człowiek, trudno uwierzyć, że mógłby mieć coś wspólnego z tą sprawą - podsumowują mieszkańcy. - Tamta rodzina była patologiczna, ale też nikt nie podejrzewał, że mogłoby dojść tu do zbrodni. Wszystko przez wódę...
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?