Mężczyzna, skazany w 2003 roku na dożywocie za dwa brutalne morderstwa i gwałty na młodych kobietach, złożył w ubiegłym roku w Sądzie Okręgowym w Słupsku pozew, w którym domagał się ćwierć miliona złotych za rzekomo złe leczenie w ZK. Twierdził, że przez błędy lekarzy ma teraz problemy z jednym uchem i gorzej widzi, przez co musi nosić okulary.
Robert C. wycofał się z żądań, a Zakład Karny w Czarnem wyraził już zgodę na umorzenie postępowania i nie chce, by sprawa była rozpoznawana. Podobnych pozwów ze strony osadzonych ma kilkadziesiąt rocznie.
- Robert C. wysłał do sądu pismo, w którym zrzekł się żądań, twierdząc, że i tak nie dojdzie do sprawiedliwości - mówi sędzia Danuta Jastrzębska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Słupsku. - 10 maja sprawa została umorzona. Postanowienie nie jest jeszcze prawomocne. Informacja o nim została przesłana do stron z pouczeniem o przysługującym im prawie do złożenia zażalenia. Strony mają na to siedem dni od momentu doręczenia pisma. Niewykluczone, że powód złoży zażalenie na postanowienie o umorzeniu postępowania, choć sam doprowadził do tego swoim pismem.
Robert C. w swoim piśmie napisał też, że chce, by prezes słupskiej "okręgówki" sprawdził, czy postępowanie nie było prowadzone przez sąd zbyt opieszale.
- Prezes nie będzie sprawdzał, czy sąd pracował nad tą sprawą właściwie, bo nie ma ku temu ustawowych przesłanek - mówi Danuta Jastrzębska. - Nadzór prowadzi Sąd Apelacyjny.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?