Jeździ po niej pięć składów pociągów. Jest superszybki niemiecki pojazd szynowy, jest zestaw wojskowy oraz skład ciągnięty przez parowóz. Linia kolejowa to jednak nic. Tadeusz Żyła w ogrodzie stworzył bowiem fantastyczną infrastrukturę kolejową. Jest więc kilka dworców, z tym czarneńskim na czele. Są ludzie, samochody, gdzieś przy torach można zobaczyć robotników ścinających drzewo... Na dworcach można usłyszeć autentyczne zapowiedzi informujące o odjazdach czy opóźnieniach pociągów. Lokomotywy wydają odgłosy przypominające te autentyczne. W ogóle wszystko wygląda bardzo realnie, z tym, że jest zminiaturyzowane. Budynki, pociągi i inne elementy są wykonane w tak zwanej skali G, czyli w stosunku 1:22,5 jest to skala ogrodowa.
Skąd pomysł na makietę?
- Kiedyś widziałem coś podobnego u kogoś w ogrodzie - opowiada pasjonat. - Pomyślałem, że fajnie byłoby mieć coś takiego u siebie. W Polsce podobnie urządzone ogrody ma może w sumie kilka osób, nie wiem jednak, czy u kogoś jest to w takiej skali jak u mnie, chyba, że ktoś ma to zrobione jak w Dziwnowie, gdzie jest park miniatur i kolejek udostępniony dla zwiedzających. On jednak z tego żyje.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu "Dziennika Człuchowskiego"
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?