W oświadczeniu Piotra Szubarczyka czytamy "W związku z moimi wypowiedziami w dniu 7 kwietnia b.r. - podczas spotkania konsultacyjnego w Domu Kultury w Czarnem - stwierdzam, że były one wysoce niewłaściwe w ustach urzędnika administracji państwowej specjalnej - którym jestem jako pracownik IPN. W związku z tym przepraszam wszystkie osoby, które poczuły się urażone tymi wypowiedziami i formą mojego wystąpienia - nie tylko z miasta Czarne, ale także moje Koleżanki i Kolegów z Instytutu Pamieci Narodowej. Broniłem wartości patriotycznych, broniłem dobrej sławy Żołnierzy Wyklętych, zwłaszcza atakowanego bez pardonu majora "Łupaszki", ale forma tej obrony była wysoce niewłaściwa, co stwierdzam z ubolewaniem".
Oświadczenie na swoim profilu opublikował także Mariusz Birosz, prezes Stowarzyszenia "Brygada Inki" w Czarnem. Czytam w nim:
"W trakcie spotkania 7 kwietnia w Czarneńskim Centrum Kultury, gdzie była przedstawiana propozycja budowy pomnika Żołnierzom Niezłomnym poległym w walce z Sowietami na dawnych Kresach Wschodnich II RP w latach 1944-1954 doszło niespodziewanie do nieprzyjemnej wymiany zdań.
Jako prowadzący i główny organizator przyjmuję pełną odpowiedzialność za przebieg spotkania konsultacyjnego.
Dlatego chcę wszystkich przeprosić, którzy zostali dotknięci słowami jednego z najwybitniejszych znawców tematyki najnowszej historii Polski i zarazem Członka Honorowego Stowarzyszenia „Brygada Inki”. Mówiąc wprost biorę to na siebie, gdyż dopuściłem do emocjonalnych i nieprzyjemnych wypowiedzi, które zapewne wiele osób dotknęły. Dlatego przepraszam za ekspresję i formę w stosunku do adwersarza.
Jednak chcę z całą stanowczością stwierdzić, że z naszej strony nie będzie zgody na fałszowanie historii XX wieku. Te czasy skończyły się bezpowrotnie i jestem przekonany, że zdecydowana większość moich rodaków jest z tego dumna. Mamy od 2011 roku Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” a nie bandytów! Pan Piotr Szubarczyk jako osoba niezwykle wrażliwa nie mógł się pogodzić z nieprawdziwymi atakami na ostatnich Rycerzy Rzeczypospolitej i mijające się z prawdą opinie na temat ostatniego rozkazu generała Okulickiego, nie wspominając o kłamliwych plakatach rozwieszanych na terenie gminy. Bardzo bym prosił wszystkich o powściągliwość, którzy z taką łatwością opisują zachowanie pana Piotra. Zdecydowana większość z Państwa zapewne nie miała możliwości go poznać. Zapewniam, że jest to osoba ciepła i bardzo pogodna. Stanął w obronie prawdy i tych, którzy bronić się nie mogą. Czy pozwolilibyście Państwo na obrażanie swoich najbliższych? Proszę odpowiedzieć sobie na to pytanie".
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?