Człuchów. Brat zamordowanej Angeliki Jakubowskiej domaga się 300 tys. zł odszkodowania od policji

Dlaczego Dariusz Flitta domaga się odszkodowania? Czytamy o tym w piśmie skierowanym do komendanta człuchowskiej policji:
"Domagam się zadośćuczynienia tytułem odszkodowania od Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie, prowadzącej wcześniej sprawę zaginięcia siostry ze względu na:
- niedopełnienie obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy,
- niewłaściwe działania wyjaśniające
- zlekceważenie niejasnych okoliczności zaginięcia,
- popełnianie licznych błędów operacyjnych w sprawie,
- bezkrytyczne przyjmowanie wersji D.M.,
- zlekceważenie moich twierdzeń dotyczących losów siostry i niesporządzenie protokołu lub notki urzędowej podczas mojej wizyty w KPP w Człuchowie w 2002 roku."
Dariusz Flitta zaznacza w piśmie, że jest to propozycja polubownego załatwienia sprawy, bez konieczności wstępowania na drogę postępowania sądowego. Podkreśla, że będzie to oznaczało domaganie się wyższego roszczenia. Jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że batalia sądowa go prawdopodobnie nie ominie.
- Przez 20 lat walczyłem o wyjaśnienie co się stało z siostrą - mówi w rozmowie z nami pan Dariusz. - Kolejne 20 lat mogę poświęcić na walkę przed sądem z policjantami.

Jak żądanie Dariusza Flitty komentują policjanci? Więcej na ten temat w sobotnim wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"