Człuchów. Kolejny dzień protestu w ZST

Przypomnijmy młodzież walczy o pozostanie w budynku przy ulicy Koszalińskiej, w którym uczyli się często już od dwóch lat. Tymczasem władze powiatu zamierzają „przeprowadzić ich” do budynku politologii na os. Witosa.
Już drugi dzień uczniowie ZSZ uczestniczą we wspólnych zajęciach w budynku przy ulicy Koszalińskiej. Dochodziło do sytuacji, że w jednej Sali przebywały jednocześnie trzy klasy. Zdaniem młodzieży, przedstawiciele szkoły sportowej traktują ich jak intruzów.
- Pani Gostomczyk, dyrektor szkoły sportowej przeganiała nas, gdy byliśmy na niższych piętrach – mówi jedna z uczennic. – Jak my mamy przejść na drugie piętro, do naszej części, jeśli nie możemy przejść przez niższe piętra?
Na adres Samorządu Uczniowskiego Zespołu Szkół Technicznych im. Józefa Szymczaka wpłynęło dzisiaj pismo – odpowiedź starosty na pismo – informację o rozpoczęciu strajku okupacyjnego w budynku ZST. W piśmie zacytowano fragmenty ustawy o systemie oświatowym oraz fragmenty statutu szkoły. W podsumowaniu znalazła się informacja, odebrana przez uczniów jako groźby kierowane pod ich adresem.
Przepisy te w sposób jasny i nie budzący wątpliwości opisują zarówno kompetencje samorządu uczniowskiego i zasady jego działania. Oczywiście nie przewidują żadnych form okupacji szkoły, jako sposobów rozwiązywania sporów. Z tych względów stanowczo podkreślamy, że jakiekolwiek próby okupacji budynku szkoły są nielegalne i mogą doprowadzić nie tylko naruszenia przepisów oświatowych i statutu szkoły, ale również do popełnienia czynów zabronionych pod groźbą sankcji karnej – czytamy w piśmie podpisanym przez Aleksandra Gappę, starostę człuchowskiego i Mariana Pastuchę, jego zastępcę.