Człuchów. Spektakl "Makabryczne igraszki Kazia" wystawili najmłodsi aktorzy Miejskiego Domu Kultury

Skąd biorą się Krasnoludki? Oczywiście z czapki, a może się... wytrzaskują? Słuchając jak kwestię swojego pochodzenia wyjaśniają logicznie same Krasnoludki rzeczywiście można by się pogubić. Równie zaskakujący finał ma historia metod wychowawczych stosowanych przez rodziców. Szczególnie, że przedstawiona jest przez dzieci. „Makabryczne igraszki Kazia” wzięli na warsztat najmłodsi aktorzy Miejskiego Domu Kultury w Człuchowie. Gorzką, ale i nieprawdopodobnie zabawną sztukę o tym jak mały Kazio tresował swoich rodziców, autorstwa Józefa Burniewicza, dzieci przygotowały pod okiem instruktorów MDK Elżbiety i Adama Gawrońskich. Zdążyły już dać trzy przedstawienia – najpierw w niedzielę dla rodziców i dziadków, we wtorek mogli je obejrzeć koledzy z klas czwartych i trzecich szkoły podstawowej. Mali aktorzy świetnie wczuli się role i śmiechu na widowni było co niemiara, choć wielu dorosłym, oglądającym sztukę mogła też dać wiele do myślenia. W spektaklu wystąpili: Piotr Latawiec - Kazio; Jakub Całkowski - Tata; Hanna Kaczkowska - Mama; Magda Madej - Krasnal 1; Agata Zdanowicz - Krasnal 2;   Hanna Gradek - Krasnal 3; Klaudia Kustosz - Krasnal 4; Michalina Muchowska - Krasnal 5; Szymon  Chałanicz  - Konferansjer 1 i Gajowy; Gracjan Timm - Konferansjer 2; Patrycja Majer - Czerwony Kapturek i Babcia.