Większość przechlewian o planach właścicieli Fregaty dowiedziała się w ubiegłą niedzielę. Wówczas to w kościele, podczas ogłoszeń parafialnych księża czytali wierszowane pożegnanie Ewy i Zbigniewa Reinowskich.
- W Przechlewie zakotwiczyliśmy na przeszło 20 lat – wspomina Ewa Reinowska. - Nie jest nam łatwo odejść ale chociażby ze względu na zdrowie musimy nieco zwolnić tempo.
Państwo Reinowscy pojawili się w Przechlewie na zaproszenie Krzysztofa Jałtuszewskiego, ówczesnego szefa kombinatu rolnego.
On potrzebował dobrego szefa kuchni a my szukaliśmy miejsca dla siebie – opowiadają państwo Reinowscy.
Zbigniew Reinowski był cenionym kucharzem. Pracował m.in. w Urzędzie Rady Ministrów. Pochodzi z Bydgoszczy, swoją żonę poznał jednak w Charzykowach gdzie mieszkała pani Ewa. Nic więc dziwnego, że wracają właśnie do Charzyków. Tam w przyszłości chcą otworzyć sezonową restaurację o nazwie... - „Fregata”. W miejscu gdzie prowadzili swoją działalność w Przechlewie również będzie restauracja. Jej nazwa będzie jednak brzmiała inaczej.
Nazwy nie sprzedaliśmy – mówi pani Ewa. - Ona zostanie z nami...
„FREGATA” DZIĘKUJE
Och! Jak szybko minęły te lata
kiedy w Przechlewie zacumowała „Fregata”
ćwierć wieku z Wami byliśmy
i naszą kuchnią Was gościliśmy.
Tyle czasu tu zabawiliśmy,
bo w malowniczym Przechlewie się zakochaliśmy.
Nasza dzielna łajba wszystkie sztormy przetrwała
i w rytm muzyki biesiadnej mieszkańców kołysała.
Zacni goście nasi przybywaliście do nas z daleka i z bliska
aby umilić progi naszego ogniska.
Dzisiaj chcieliśmy Wam podziękować serdecznie,
że tyle rejsów udało się odbyć bezpiecznie.
Wasze dobre słowo stanowiło dla nas wielkie wsparcie,
dlatego tak chętnie serwowaliśmy Wam nasze swojskie żarcie.
Teraz kotwicę naszą podniesiemy
i w nowy rejs do Charzyków popłyniemy.
Oby życie niosło Wam co najlepsze w darze
tego życzą „Fregaty” gospodarze
Ewa i Zbigniew Reinowscy
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?