Od miesiąca trwały poszukiwania zaginionej Anny W. z Gdyni. Policjanci zakładali kilka hipotez, podejrzewali także zabójstwo. Do wyjaśnienia tej sprawy powołano specjalną grupę policjantów.
Czytaj także: Anna Wiśniewska zaginęła. Policja poszukuje 52-letniej mieszkanki Gdyni [ZDJĘCIE, RYSOPIS]
W ubiegłym tygodniu kryminalni znaleźli zwłoki kobiety. Miejsce ukrycia ciała wskazał pies policyjny. Śledczy na miejscu zabójstwa zabezpieczyli ślady działania sprawcy oraz siekierę, którą się posługiwał.
Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia, dzięki wcześniejszym ustaleniom operacyjnym, zatrzymali podejrzanego o to zabójstwo 41- letniego mieszkańca Gdyni oraz jego 36 - letnią konkubinę.
Konkubina mężczyzny usłyszała zarzuty dotyczące zacierania śladów przestępstwa. Orzeczono wobec niej dozór policyjny. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawcy został przedstawiony zarzut zabójstwa. Sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Według naszych ustaleń, miesiąc po zniknięciu kobiety właściciel opróżnił lokal przy ul. Morskiej. Mienie kobiety miało zostać wydane rodzinie lokatorki, a reszta miała trafić na śmietnik. W kolejnych dniach przyszła pora na porządek w niewielkiej piwnicy.
- Najpierw wyniósł z niej starą lodówkę. Zauważył brunatne stare plamy, jakby była czymś spryskana. Po powrocie przyjrzał się podłodze. Zauważył kolejną zaschniętą plamę, a pod stołem siekierę z przyklejonymi włosami. Wezwał policję - twierdzi nasz informator.
Czytaj więcej na ten temat w serwisie dziennikbaltycki.pl
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?