- Temat został podniesiony podczas sesji rady gminy, dowiedzieliśmy się wówczas, że rolnikom z Bukowa przeszkadzają spowalniacze - mówi Jan Gogołek, sołtys Płonicy. - Pytałem jednak wszystkich przejeżdżających sprzętem rolnym przez nasze sołectwo i okazało się, że tylko jeden rolnik tak naprawdę jest niezadowolony. Ten rolnik chce, aby spowalniacze zostały usunięte, bo twierdzi, że gdy zwalnia to dzieci mu się zawieszają na przyczepie. Obszedłem całą wieś, ale nikt nic takiego nie widział. Spowalniacze w Płonicy zostały założone dwa miesiące temu. Były konieczne, bo gdy wyremontowano nam drogę, ludzie tak szybko jeździli samochodami, że od jesieni ubiegłego roku do czasu założenia spowalniaczy mieliśmy cztery kolizje drogowe we wsi. Od kiedy są spowalniacze nie ma żadnej. Zastanawiam się tylko, jak to jest, że gdy podczas ubiegłorocznych żniw, gdy droga była jeszcze dziurawa i też trzeba było zwalniać, to panu rolnikowi nie przeszkadzało, a teraz przeszkadza. Z resztą jak mu nie pasuje to niech jeździ przez Mosiny, albo Przytok, nie musi jechać przecież przez Płonicę. My nie pozwolimy ściągnąć spowalniaczy, choćbyśmy mieli wyjść na ulicę.
Aby zapobiec usunięciu spowalniaczy, sołtys zebrał podpisy pod petycją broniącą bezpieczeństwa w sołectwie. W sumie podpisało się 160 mieszkańców. Pismo zostało złożone w Urzędzie Gminy Człuchów.
- Nie sądzę, aby spowalniacze były problemem dla rolników, żaden imiennie się do urzędu nie zgłosił, a żniwa szczęśliwie dobiegają końca - podsumowuje Adam Marciniak, wójt Gminy Człuchów. - Spowalniacze zostały zamontowane w Płonicy ze względów bezpieczeństwa i jesteśmy zdeterminowani, aby tam zostały.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?