18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na radnego odpowiadają na nasze pytania

Piotr Furtak
Losowanie numerów kandydatów na listach
Kim są kandydaci, którzy będą walczyli o mandat radnego, co chcieliby zrobić dla miasta, dlaczego zdecydowali się kandydować? Daliśmy im szansę na odpowiedzi na te oraz inne pytania. Niestety w papierowym wydaniu gazety pojawił się błąd. Wypowiedź Mirosława Szałaty przypisaliśmy również Adamowi Kopczyńskiemu. Chciałbym serdecznie przeprosić wszystkich kandydatów za tę pomyłkę, a w tym miejscu zaprezentować odpowiedzi w takiej formie w jakiej zostały nam nadesłane.

Zaledwie kilka dni pozostało do wyborów uzupełniających do Rady Miejskiej w Człuchowie. Wprawdzie to wybory lokalne, które odbędą się tylko w jednym okręgu, ale zainteresowanie nimi przerosło chyba oczekiwania wszystkich. Rzadko bowiem zdarza się aby w wyborach uzupełniających o jeden mandat radnego ubiegało się aż osiem osób. Kandydatom zadaliśmy kilka pytań.
1. Dlaczego zdecydował/a się Pan/i na kandydowanie do Rady Miejskiej?
2. W jakich komisjach chce Pan/i pracować i dlaczego właśnie w tych?
3. Co jako radny/a chciałby/ałaby Pani zrobić dla miasta? Czy ma Pan/i pomysły na rozwój Człuchowa? Jeśli tak to jakie?
4. Jakie inwestycje do tej pory nie zrealizowane są najbardziej potrzebne w Człuchowie?
5. Co sądzi Pan/i na temat powołania w Człuchowie Straży Miejskiej i planów stworzenia płatnej strefy parkowania w mieście?
Wszyscy kandydaci mieli prawie tydzień na przygotowanie odpowiedzi. Każdy miał do dyspozycji 1000 znaków odpowiedzi na każde z pytań. Większość wykorzystała ten limit, niektórzy zdecydowali się jednak na zwięźlejsze odpowiedzi. Stąd też zróżnicowana ilość miejsca, które wypowiedz zajmują w gazecie.
Każdego z kandydatów poprosiliśmy o nadesłanie zdjęć, które będą opublikowane. Chcieliśmy aby wszyscy mogli zaprezentować się tak jak chcą.
Na łamach dzisiejszego "Dziennika Człuchowskiego" prezentujemy sylwetki kandydatów i odpowiedzi na nasze pytania.

Adam Kopczyński
lat 28. Stan wolny. Bezdzietny, bliski przysposobienia 4 letniej Oliwki. Wykształcenie wyższe zawodowe na kierunku nauki polityczne. Marketing manager w spółce Centrum Park Chojnice. Lubi lektury z zakresu ekonomii, marketingu polityki i psychologii. Ulubiona książka: „Liczy się każda sekunda” – o Lance Armstrong’u. Dla relaksu książki J. Grishama, na półce czeka w kolejce trylogia „Millenium”. Hobby: sport (piłka nożna, bieganie), muzyka (U2, Dżem, Tadeusz Nalepa, Paul Kalkbrenner)
1. Moja kandydatura wypłynęła z Człuchowskiej Inicjatywy Obywatelskiej (CIO) i jest konsekwencją dobrego wyniku wyborczego z 2010 roku. Tamte wybory pokazały, iż pomimo młodego wieku warto być blisko ludzi, rozmawiać z nimi o lokalnych problemach i proponować racjonalne sposoby ich rozwiązywania. Za to zostałem nagrodzony dużym zaufaniem lokalnej społeczności. Brak tylko 39 głosów aby zostać radnym nobilituje do dalszej pracy. Wybory uzupełniające są dla CIO dużym zaskoczeniem. Obecnie tworzymy stowarzyszenie, którego misją będzie rozwój demokracji lokalnej oraz uświadamianie ludziom, że są podmiotem władzy i winni mieć na nią realny wpływ nie tylko przez swoich przedstawicieli. Reprezentujemy odmienny pogląd na funkcjonowanie samorządu niż obecne elity rządzące. Zadziwiająca jest jednomyślność podczas głosowań na sesjach Rady Miejskiej, prowizoryczne konsultacje społeczne oraz brak refleksji nad inicjatywami obywateli. SAMORZĄD JEST DLA LUDZI, A NIE DLA SAMEGO SAMORZĄDU.
2. O pracy w komisjach wolałbym rozmawiać po wyborach. Każda z komisji ma do spełnienia ważne zadania. Oczywiście we wszystkich pracach i wydawanych opiniach na pierwszym miejscu powinno być brane pod uwagę dobro mieszkańców. Bardzo często tak nie jest. Z jednej strony mamy alienacje radnych od mieszkańców i ich opinii, z drugiej obojętność obywateli, którzy żyją w przeświadczeniu nie posiadania wpływu na podejmowane decyzje. Warto sobie odpowiedzieć na pytanie czy z perspektywy mieszkańca Człuchowa nie byłoby korzystniejsze przeniesienie sesji Rady Miejskiej i prac komisji na godziny późno popołudniowe? Czy nie zwiększy to zainteresowania mieszkańców pracą radnych i możliwości wpływania na decyzję? Wybór komisji winien odpowiadać wykształceniu oraz zainteresowaniom, aby w pełni wykorzystać swoje zdolności dla dobra mieszkańców Człuchowa.
3. Miasto Człuchów to 14 tysięcy mieszkańców - obywateli którzy mają większe lub mniejsze problemy. Nie wierze w nieomylność 15 radnych oraz władzy wykonawczej w postaci burmistrza. Rozwój miasta zależy od tkanki społecznej, którą tworzą mieszkańcy. To właśnie w ich głowach znajdują się pomysły na rozwój Człuchowa. Rozwój Człuchowa zależy od stopnia aktywności mieszkańców. Moje pomysły na to: zwiększenie dostępu do informacji np. transmisje z obrad sesji Rady Miejskiej oraz przeniesienie sesji na późne popołudnia, promowanie konsultacji społecznych, wpływ na decyzje radnych poprzez tworzenie rad osiedlowych, wprowadzenie inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców do statutu miasta. Istotnym elementem jest także rozwój ekonomiczny. Na barkach radnych i burmistrza spoczywa obowiązek przyciągania inwestorów, którzy tworzą miejsca pracy. O ile jest to problem większości gmin w Polsce, to promowanie lokalnej przedsiębiorczości jest jak najbardziej w zasięgu ręki naszych radnych i włodarza miasta.
4. Jeżeli chodzi o inwestycje od kilku lat widać znaczący postęp w tym temacie. Napływ środków unijnych umożliwił realizacje wielu inwestycji użyteczności publicznej. Jako mieszkańca Człuchowa boli mnie personalne przypisywanie sobie tych zasług. Inwestycje powstały także z naszych pieniędzy jako procentowy wkład z podatków. Obowiązkiem władzy jest ich sprawnym zarządzaniem
i inwestowanie. Innym aspektem jest podjęcie krytyki tych inwestycji. Każdy kto podejmie dyskusję w tym temacie stawiany jest w rzędzie przeciwników postępu, jego zdanie jest dezawuowane. Krytyka jest bodźcem rozwojowym. Brak dyskusji prowadzi do stagnacji i samozadowolenia płynącego z ratuszowego informatora. Niezrealizowane inwestycje to brak odpowiedniej nawierzchni dróg na ul. Łąkowej, Żytniej i kilku odcinków przy ul. Traugutta.
5. Każda osoba krytykująca zasadność powołania Straży Miejskiej jest traktowana jako przeciwnik porządku w mieście, jako osoba której nie zależy na bezpieczeństwie mieszkańców lub jako pirat drogowy. Są to stwierdzenia piętnujące wielu porządnych mieszkańców. Cieszę się, że tak wiele miejsca poświęcono w mediach powołaniu tej formacji. Dzięki temu pozostanie ona na cenzurowanym odnośnie wypełniania statutowych obowiązków, których przecież nadrzędnym jest dobro mieszkańców. Z ekonomicznego punktu widzenia dopiero czas pokaże czy powołanie Straży było opłacalne. Przypominam, że ustawodawca szykuje kolejny zarobkowy „kaganiec”. Zakup fotoradaru oznacza założenie zysku z mandatów. W takim razie dlaczego zarabiać jeszcze na mieszkańcach poprzez wprowadzenie płatnej strefy parkowania? Wprowadzenie takiej strefy utrudni życie mieszkańcom Oś. Wazów i Piastowskiego – w strefach mieszkalnych będą parkować wszyscy chcący uniknąć opłaty postojowej. Jestem tego zdecydowanym przeciwnikiem.

Mirosław Waldemar Szałata
55 lat, pochodzi z Czarnego, uczęszczał do człuchowskiego LO, ukończył WSOWP w Poznaniu i Studium Dziennikarskie przy UW, studiował także prawo na UMK w Toruniu. Obecnie emeryt, był dziennikarzem, naczelnikiem Wydziału w UM w Pile i koordynatorem współpracy zagranicznej, dyrektorem handlowym w spółce branży sanitarnej, rzecznikiem i specjalistą PR w Starostwach Powiatowych w Chodzieży (był tu także społecznym dyrektorem klubu piłkarskiego) i w Ostrzeszowie; w 2006r. ze względów rodzinnych zamieszkał w Człuchowie.
Zainteresowania: polityka, literatura piękna (pisze poezję i prozę, jest laureatem ogólnopolskich konkursów literackich), muzyka klasyczna, francuska i rosyjska, turystyka i podróże, działka i majsterkowanie. Od dwóch lat prowadzi blog "Człuchowski Obserwator".
Jest członkiem Stowarzyszenia Przyjaciół Hospicjum. Ma dorosłe córki i syna gimnazjalistę.
1.Bo krytycznie oceniam działalność Rady Miejskiej, styl pracy niektórych radnych. Bo chcę przywrócenia idei samorządu, która została wypaczona - to pojęcie oznacza u nas "sam rządzę" i "sam wiem najlepiej". Wystarczy odpowiedzieć na pytania: czy czujesz, że radni mówią w twoim imieniu, odwołują się do twoich potrzeb i problemów? Dlaczego człuchowianie nie przychodzą na sesje? Bo nie poznają treści uchwał, ani powodów, dla których są podejmowane. Ponoć radni dyskutują na komisjach... Pytam więc: jak, skoro na kolejnej sesji, oczywiście "nadzwyczajnej", trzeba uchwały zmieniać lub uchylać?
A gdzie dyżury radnych, spotkania z wyborcami, by zdać "sprawozdanie" i zapytać o ich opinie? Ja tak właśnie chcę wypełniać mandat, dlatego wzywam: razem zmienimy Człuchów!
Nie podoba mi się, że wielu radnych jest powiązanych z urzędem - zawodowo, towarzysko a nawet rodzinnie. Prawo na to zezwala, ale to nie jest "zdrowe", gdy radny jest pracownikiem instytucji samorządowej lub zajmuje ważne stanowisko w innej, też związanej z tzw. układem władzy.
2.Dwie - Edukacji, Kultury i Sportu oraz Zdrowia, Ochrony Środowiska i Spraw Społecznych zajmują się sprawami, które należały do moich kompetencji, gdy pracowałem w samorządzie. Mogę pochwalić się sukcesami w sferze kultury i sportu - współorganizowałem duże koncerty i festiwale kultury oraz imprezy sportowe rangi ogólnopolskiej, a nawet mistrzostwa świata, Światowy Dzień Turystyki. Zawsze bliskie mi były sprawy "najsłabszych" grup społecznych - dzieci, osób niepełnosprawnych i potrzebujących pomocy najuboższych, ludzi III wieku. Byłem inicjatorem międzynarodowych spotkań seniorów w Pile, które do dziś się odbywają, współtworzyłem Stowarzyszenie "Pro Senior". Za projekt spotkań młodzieży miast partnerskich otrzymałem certyfikat "HIT".
Uważam, że niezbędne jest powołanie komisji doraźnej ds. opracowania nowego Statutu Miasta, bo obecny zawiera nie tylko przestarzałe, ale wręcz niedemokratyczne zapisy.
3. Przede wszystkim chcę pytać o to mieszkańców. Ale mam też swoje przemyślenia.
Konieczne jest wsparcie lokalnej przedsiębiorczości - nasz samorząd nie potrafi jej stymulować, nie inspiruje przedsiębiorców, ma możliwości i powinien je wykorzystać. Potrzebne są mieszkania. W przeciwieństwie do burmistrza zachęciłbym turystów bezpłatnym zwiedzaniem wieży zamkowej, szukając środków na eksploatację np. w sprzedaży pamiątek, wydawnictw, gadżetów i w ogóle dochodów z tytułu "najazdu" gości.
Na co dzień "bolą" mnie: dziurawe chodniki i jezdnie, brak koszy na śmieci (w całym mieście, a wzdłuż ścieżki przy obwodnicy nie ma żadnego na odcinku 1 km!). Od lat te same miejsca, np. na ul. Sobieskiego i Traugutta, są zmorą mieszkańców i wciąż lekceważy się prośby i apele o ich modernizację. O pomstę wołają osiedlowe parkingi i nie zgodzę się, że to problem tylko spółdzielni. Jeśli otrzymam mandat, będę "nękać" wszystkie instytucje za to odpowiedzialne.
4. Stan finansów miasta nie pozwala na inwestycyjne "szaleństwa", trzeba dokończyć rozpoczęte, spłacić kredyty. Ale jedno jest pilne - sala sportowa przy SP-1. Dalej modernizacja MDK i biblioteki, ale bez jej przenoszenia.
Marzy mi się ładna promenada wokół jezior, z przejściem na plażę OSiR. Targowisko przy zamku zamieniłbym w "miasteczko rycerskie", oddając je w ręce bractwa, by przy okazji "zarabiało" też na turniej. No i parking z toaletą dla turystów - już płatne.
Mam też pomysł na wykorzystanie toru motocrossowego - aż się prosi, by ścigać się tam na "góralach", zimą na nartach oraz sprawdzoną w praktyce "ścieżkę" pozyskania środków na modernizację stadionu. Ale nie mogę jej jeszcze zdradzić.
Wciąż nie do końca wykorzystaną szansą promocji Człuchowa jest festiwal boogi, stracił rangę konkurs literacki. To inna "inwestycja" - warta nowego spojrzenia.
5.Należę do osób uczulonych na wszelkie ograniczenia swobód obywatelskich, zwłaszcza nie zawsze mądrymi zakazami lub nakazami, a straże są powoływane w celu wymuszania ich przestrzegania. Jeśli jakaś władza je tworzy, to znaczy, że uznaje, iż zagrożone jest bezpieczeństwo i porządek. Czy aż tak niebezpiecznie jest w Człuchowie? Uważam, że nie i że powołanie straży było błędem, tym bardziej, że utworzono ją bez konsultacji z mieszkańcami, w wielkim pośpiechu, z kompromitującymi samorząd błędami. Sądzę, że za jakiś czas, może w kolejnej kadencji, przyjdzie opamiętanie, np. gdy nie "zarobi" fotoradar.
Jeśli chodzi o parkingi, to tu jestem "specjalistą", bo przed laty pracowałem przy tworzeniu strefy płatnego parkowania. I znów jestem na "nie"! Z kilku powodów: bo będzie to drenaż kieszeni człuchowian, którzy nie należą przecież do bogaczy, bo nie uzasadnia takiego rozwiązania układ urbanistyczny centrum miasta, bo nie ma w centrum miejsca na bezpłatne parkingi dla mieszkańców. To nie jest dobry pomysł na załatanie dziury w miejskim budżecie.

Małgorzata Ziemba - Lacroix
Lat 36, mężatka
Prawnik z doświadczeniem w zakresie prawa cywilnego i administracyjnego. Aplikant radcowski. Od wielu lat aktywnie zaangażowana w działania na rzecz miasta i jego mieszkańców. Współorganizuje wymianę człuchowskich rodzin z francuskim miastem partnerskim - Conches. Przewodnicząca Człuchowskiego Forum Samorządowego.
Zainteresowania: literatura, film francuski, poznawanie kultur innych narodów
1. Jako prawnik mogłabym wzmocnić skład rady poprzez wiedzę z zakresu prawa. Akty prawne dotyczące funkcjonowania samorządów są niejasne, wymagają wnikliwej analizy i właściwej interpretacji i tu przydaje się merytoryczne przygotowanie prawnicze.
W składzie obecnej rady licznie reprezentowani są nauczyciele, przedstawiciele służb mundurowych, pracownicy jednostek administracji publicznej. Brakuje przedstawicieli innych grup zawodowych, w tym również wolnych zawodów. Wchodząc do rady mogłabym ten brak uzupełnić. To niezwykle ważne, by mieszkańców miasta reprezentowały osoby o różnych kwalifikacjach i kompetencjach, bo wówczas podnosi się ogólna wiedza i kompetencje takiej rady.
Od wielu lat jestem zaangażowana w sprawy miasta. Działam w organizacjach pozarządowych. Jako przewodnicząca Człuchowskiego Forum Samorządowego na bieżąco uczestniczę w dyskusjach dotyczących kierunków rozwoju Człuchowa. Będąc radną mogłabym moje zaangażowanie przekuć w realne działania mające na celu poprawę jakości życia w naszym mieście.
2. Na pewno chciałabym pracować w dwóch komisjach: Zdrowia, Ochrony Środowiska i Spraw Społecznych oraz Rewizyjnej.
Pierwsza z wymienionych zajmuje się problematyką, która jest mi bardzo bliska.
Pracując w niej mogłabym wykorzystać znajomość przepisów prawnych w działaniach zmierzających do rozwiązywania problemów społecznych istniejących w naszym mieście. Szeroko pojęta polityka społeczna to działania na rzecz mieszkańców począwszy od przedszkolaka aż do seniora. Mieszczą się w niej takie inicjatywy jak stymulowanie polityki prorodzinnej, wspieranie osób niepełnosprawnych, opieka nad osobami w podeszłym wieku, aktywizacja lokalnego rynku pracy.
Co do komisji rewizyjnej: jej zadaniem jest kontrolowanie działalności burmistrza, gminnych jednostek organizacyjnych i jednostek pomocniczych pod względem legalności, gospodarności, rzetelności, celowości oraz zgodności dokumentacji ze stanem faktycznym. Znajomość prawa w pracach tej komisji jest dużym atutem. A zatem moje wykształcenie byłoby niezwykle przydatne.
3. Mój pomysł na rozwój Człuchowa to wykorzystanie istniejących już obiektów sportowych aby promować miasto i jednocześnie zarabiać. Myślę tu o zachęcaniu drużyn sportowych również spoza naszego województwa do tego, aby u nas organizowały turnieje i zawody. Mamy wspaniałe obiekty. Nie powinny stać puste. Wkrótce będziemy mieli odnowioną plażę, na niej pomosty, korty tenisowe, park wodny - idealne warunki, by organizować zielone szkoły czy konkursy żeglarskie. Bazę powstałą ze środków unijnych należy maksymalnie wykorzystać. Położenie naszego miasta nie sprzyja budowaniu fabryk. Tworząc w Człuchowie centrum imprez sportowych przyciągniemy ludzi z zewnątrz, którzy będą korzystać z oferowanych przez lokalnych przedsiębiorców usług i w ten sposób pojawią się nowe etaty dla usługodawców. Przyjeżdżający na zawody sportowe goście pójdą do restauracji, do fryzjera czyli zostawią pieniądze w naszym mieście.
4. Jest jeszcze wiele inwestycji, które są dla mieszkańców bardzo ważne. Ich wspólnym mianownikiem jest poprawa naszego codziennego życia w mieście, które koncentruje się zwłaszcza tam, gdzie spędzamy najwięcej czasu: wokół naszych domów, na ulicach, na których mieszkamy. Każdy z nas ma dość dziurawych chodników. Biorąc pod lupę okręg, z którego startuję nie sposób nie dostrzec fatalnego stanu dojazdu do bloków, w których mieszka większość wyborców. Wjazd na osiedle Piastowskie od strony Długosza, dojazd na osiedle Wazów w okolicy byłej siedziby telekomunikacji, droga osiedlowa na Sikorskiego, chodniki pomiędzy blokami - to wszystko powinno zostać odnowione. Myślę, że mieszkańcy tych osiedli dokładnie wiedzą o czym mówię, gdyż niejeden z nich uszkodził nogę czy koła auta na wystających studzienkach i rozłamanych płytach chodnikowych.
Na wszystkich tych osiedlach potrzebne są również nowe miejsca parkingowe.
5. Byłam przeciwna powołaniu Straży Miejskiej w Człuchowie. Zraził mnie wizerunek straży zajmujących się głównie sztuką fotografowania i rozsyłania drogich pamiątek. Idea powołania straży w Polsce była inna. Zgodnie z założeniami ustawodawcy miały one zapewniać spokój i porządek publiczny wynikający z ustaw i aktów prawa miejscowego. W praktyce idea ta została wypaczona. Zapoznałam się z regulaminem człuchowskiej straży i wiem że zakres jej działań to m.in. ochrona spokoju i porządku, współdziałanie z innymi podmiotami w zakresie ratowania życia i zdrowia obywateli, ochrona porządku podczas imprez itp. Na taką straż liczę: pomocną i przychylną mieszkańcom.
Co do płatnej strefy parkowania uważam, że sytuacja wymusza tego typu działania w niektórych szczególnych miejscach, w których ważna jest rotacyjność parkowania. Za symboliczną opłatę moglibyśmy mieć pewność, że nikt w tej strefie nie zrobi sobie garażu pod chmurką. Należy zastanowić się gdzie takie strefy są niezbędne. Płatny parking dla autokarów turystycznych na podzamczu byłby dobrym pomysłem.

IRENA NECKAR
(imię używane: BARBARA)
59 lat, mężatka, matka dwóch dorosłych synów,
mieszkanka Człuchowa od 58 lat, z tego od 33 lat na Osiedlu Wazów
magister ekonomii o specjalności finanse i rachunkowość,
studia podyplomowe z zakresu audytu i kontroli finansowej,
jestem kandydatem niezależnym, nie związanym z żadną partią,
hobby – dobra książka, sport i rekreacja na działce.
1.Decyzję o kandydowaniu podjęłam w przekonaniu, że posiadana wiedza i doświadczenie pozwoli mi godnie reprezentować mieszkańców naszego miasta. Tu się wychowałam, tu rozpoczęłam naukę i wyszłam za mąż. Tu też urodzili się i wychowali moi dorośli dziś synowie. Znam problemy i potrzeby rodzin, ich oczekiwania i nadzieję na lepsze jutro. Wolny czas i siły chcę poświęcić pracy dla dobra społeczeństwa i rozwoju naszego miasta.
2.Chciałabym pracować w Komisji Budżetu i Infrastruktury Miejskiej oraz w Komisji Rewizyjnej. Powodem pracy w tych komisjach jest nabyta na stanowisku Skarbnika Miasta wiedza i doświadczenie.
3. Będę wykazywała inicjatywę uchwałodawczą m.in. w następujących sprawach: - popularyzacja korzystnych warunków inwestowania, - poprawa bezpieczeństwa mieszkańców, - większe wykorzystanie walorów turystycznych miasta, - dalsza poprawa estetyki osiedli mieszkaniowych, jak i całego Człuchowa, - dalsza rewitalizacja Lasku "Luizy" wraz z odnowieniem "ścieżki zdrowia".
4. Obecnie największym problemem jest pilna potrzeba poprawy jakości dróg oraz chodników i zwiększenie miejsc parkingowych. To jest dość poważny i kosztowny problem, ale trzeba tym się niezwłocznie zająć. Konieczna jest modernizacja lub pełna przebudowa ulic: Wyszyńskiego, Racławicka, Kościuszki, Traugutta, Łąkowa, Żytnia, Polna, Broniewskiego, Rzemieślnicza, Kościńskiego.
Nowe działki budowlane pod zabudowę mieszkalną, mieszkalno-usługową powinny być najpierw uzbrojone w infrastrukturę techniczną, a następnie sprzedawane, co ułatwi budowę dróg, chodników i parkingów.
5. W tej kwestii mam mieszane uczucie. Mam nadzieję, że nie będzie ona zajmowała się tylko fotoradarem, ale również zabezpieczeniem ładu i porządku w Lasku "Luiza", na Placu "Rynek", Placu Bohaterów i wielu innych fragmentach miasta. Jeśli chodzi o płatną strefę parkowania w mieście najpierw należy zwiększyć miejsca parkingowe na osiedlach mieszkaniowych i innych częściach miasta. Wówczas uzasadniona będzie płatna strefa parkowania, która udrożni "deficytowe" miejsca parkingowe w śródmieściu miasta.

Marcin Meller.
Mam 34 lata, jestem żołnierzem zawodowym, w wojsku służę od 14 lat, a obecnie w XI Batalionie Ewakuacji Sprzętu w Czarnem. Jestem kawalerem, mam 7 letniego syna Mateusza. Posiadam wyższe, licencjackie wykształcenie politologiczne. Moje hobby to sport, dobre kino i wędkarstwo.
1.Chciałbym zwiększyć swoje uczestnictwo w życiu Człuchowa oraz przyczynić się do polepszenia standardów życia naszych mieszkańców.
2. W Komisji Edukacji, Kultury i Sportu oraz w Komisji Bezpieczeństwa Publicznego. Sportem interesuje się od urodzenia - to moja pasja, natomiast doświadczenie zdobyte w wojsku powinno dobrze sprawdzić się podczas pracy w Komisji Bezpieczeństwa.
3. Myślę, że w mieście brakuje boisk osiedlowych, które pozwolą młodzieży dobrze zorganizować czas wolny i we właściwy sposób się rozwijać. Przydałaby się też ścieżka rowerowa wokół Jeziora Rychnowskiego . Chciałbym też dopracować monitoring miejski.
4. Z pewnością mieszkańcy Człuchowa czekają na nowy lub na modernizację stadionu przy ulicy Szkolnej 1.
5.Straż Miejska - pozwólmy im dobrze rozpocząć pracę a na ocenę i wnioski przyjdzie czas.

Bogusława Konczanin
Ma 56 lat. Wykształcenie wyższe pedagogiczne. Przez wiele lat pracowała jako położna. Obecnie jest kierownikiem Ośrodka Szkoleniowego OHP
Zainteresowania: sport, wycieczki rowerowe, piosenka, dobra książka
1. Zdecydowałam się kandydować gdyż znam potrzeby i problemy mieszkańców Człuchowa. Od wielu lat jestem zaangażowana w życie kulturalne i społeczne miasta. Moim atutem jest również to, że potrafię słuchać ludzi.
2. Chciałabym pracować w komisjach budżetu i infrastruktury oraz edukacji, kultury i sportu. Cieszyłabym się również z pracy w Komisji Zdrowia, Ochrony Środowiska i Spraw Społecznych. W poprzedniej kadencji byłam zresztą przewodniczącą tej komisji.
3. Pojedynczy radny nie jest w stanie zbyt wiele zrobić. Będą propagować rozwiązania ważnych dla miasta zadań zgodnie ze swoim programem wyborczym.
4. Inwestycji, które trzeba zrealizować w mieście jest bardzo wiele. Do tych najważniejszych zaliczyłabym budowanie mieszkań komunalnych i socjalnych, których brakuje w mieście. Sądzę również, że trzeba zająć się remontem instytucji kulturalnych takich jak dom kultury czy biblioteka. Nasza biblioteka zdobyła jedno z czołowych miejsc w ogólnopolskim rankingu, z jej usług korzysta wiele osób.
5. Już kilkanaście lat temu byłam zwolenniczką powołania straży miejskiej. Sądzę jednak, że strażnicy mniej powinni skupiać się na karaniu mandatami a więcej na pilnowaniu porządku. Jeśli karać to przede wszystkim osoby, które wyprowadzają pieski i nie sprzątają po nich, czy też tych, którzy porzucają śmieci czy też palą plastiki i parkują na trawnikach. Od wielu lat jestem również zwolenniczką powołania w Człuchowie strefy parkowania. Wnioskowałam o jej powołanie. W tej chwili wiele parkingów w centrum miasta jest pozajmowanych przez osoby, które przyjeżdżają do pracy i zostawiają swoje samochody na cały dzień. Ci, którzy chcą zrobić zakupy często nie mają gdzie zostawić samochodu.

Wojciech Podgórski
- od najmłodszych lat człuchowianin
- absolwent człuchowskiego "Ogólniaka"
- mgr filologii polskiej
- studia podyplomowe z filozofii i etyki
- kurs kwalifikacyjny z Zarządzania Oświatą
- wicedyrektor człuchowskiego "Ogólniaka"
- lat 44, żonaty, córka
- zainteresowania: życie społeczno-polityczne, dobra książka, film, muzyka , w tym jej tworzenie
1. Na pewno - wbrew sugestiom niektórych - nie dla korzyści finansowych. Oficjalnie deklaruję, że jeśli wyborcy mi zaufają i zdobędę mandat w Radzie Miasta, to część diety radnego przeznaczę na cele charytatywne w Człuchowie. Mówiąc jednak merytorycznie, to korzystając ze swojego doświadczenia w pracy w oświacie, pracy społecznej, działalności kulturalnej, budownictwie, pozyskiwaniu środków unijnych, działalności gospodarczej oraz w prowadzeniu wspólnot mieszkaniowych, chciałbym pomóc w tworzeniu lepszych warunków życia i pracy człuchowian. Ponadto w ostatnich wyborach do Rady Miejskiej w Człuchowie w 2010 r. głosowało na mnie 349 wyborców. To kapitał zaufania, który należy uszanować i odpowiedzialnie wykorzystać.
2. Gotowy jestem podjąć pracę w Komisji Edukacji, Kultury i Sportu, Komisji Zdrowia, Ochrony Środowiska i Spraw Społecznych oraz w Komisji Budżetu i Infrastruktury Miejskiej. Dlaczego? Z racji wyżej wspomnianych doświadczeń życiowych. Myślę, że mogę w tych dziedzinach wesprzeć pracę Rady.
3. Moją intencją pracy w Radzie Miasta jest przede wszystkim wspieranie wszystkich wysiłków, dobrych działań i praktyk dotychczas podejmowanych przez Radę i Urząd Miejski. Moim zamiarem jest także szanowanie osiągnięć i tradycji miasta, ich doskonalenie, jak również praca nad nowymi rozwiązaniami polepszającymi życie mieszkańców Człuchowa. Dotyczy to zarówno bieżącego funkcjonowania i utrzymania miasta, jak i inwestycji w jego przyszłość. Jestem realistą i zdaję sobie sprawę z możliwości Człuchowa, jego uwarunkowań ekonomicznych, społecznych, geograficznych, środowiskowych. Nie jestem zwolennikiem i nie oczekuję rewolucyjnych zmian. Jestem więc za codziennym, ale konsekwentnym budowaniem przez Radę Miasta wespół z innymi samorządami solidnej strategii rozwoju Człuchowa w ramach Powiatu. Przyjęcie i konsekwentne, codzienne wdrażanie spójnych rozwiązań dla całego Powiatu jest moim zdaniem warunkiem rozwoju jego stolicy - Człuchowa. Mam też propozycje bardziej szczegółowe, ale o nich będzie mowa w moich materiałach wyborczych, które postaram się przekazać wyborcom.
4. Jednym z kluczowych - moim zdaniem - problemów Człuchowa jest brak dobrego skomunikowania naszego miasta z terenami i mieszkańcami Powiatu. Uważam, że istotnym warunkiem rozwoju Człuchowa jest duża mobilność mieszkańców Powiatu. Jeśli będą mieli możliwość w każdym momencie szybko i sprawnie dojechać do Człuchowa, to spowoduje to istotne ożywienie gospodarcze miasta. Nastąpi poprawa w handlu, usługach, przedsiębiorczości, oświacie, dostępności do rynku pracy. Wzrośnie obrót pieniądza, więc wyniki gospodarcze miasta i Powiatu wzrosną. Potencjalnie - w perspektywie długofalowej - większa będzie szansa na powstawanie nowych inwestycji dokonywanych przez mieszkańców, tym samym możliwy będzie wzrost wpływów do samorządów z tytułu opłat lokalnych. Ważne jest zatem, aby rozwiązać sprawę komunikacji publicznej i poprawić jeszcze - skądinąd coraz lepszą - infrastrukturę drogową i stan jej utrzymania - szczególnie w sezonie zimowym. W ten obszar życia publicznego - jak sądzę- bezpośrednio i/lub pośrednio - należy w dużej mierze inwestować.
5. W Człuchowie występuje wiele negatywnych zjawisk w zakresie bezpieczeństwa i porządku publicznego. Straż Miejska mądrze funkcjonująca może znacząco pomóc w ich rozwiązywaniu. Rolę Straży widziałbym bardziej w działaniach profilaktycznych, wspierających wzrost świadomości obywateli i ich poczucia odpowiedzialności za życie społeczne i dobra publiczne. Mniej upatrywałbym roli Straży w wymierzaniu kar i wypisywaniu mandatów. Choć czasem to jedyny możliwy instrument oddziaływania na niesubordynowanego obywatela. Trzeba to jednak czynić z wyczuciem, by mandat prowadził do poprawy postępowania. Jeśli chodzi o płatne strefy parkowania, to należy się dobrze zastanowić czy ich wprowadzenie nie będzie np. zbytnio ograniczało dostępu do dobrodziejstw centrum Człuchowa szczególnie dla zmotoryzowanych, ale słabo sytuowanych obywateli. Jest też kwestia mieszkańców i właścicieli posesji w centrum. Jeśli płatne strefy parkowania mają być wprowadzone, to muszą być stworzone alternatywne, w miarę wygodne, jeśli chodzi o dojście do centrum, duże parkingi wolne od opłat.

Wojciech Mroziewicz
Lat 32, żona Magdalena. Rodowity Człuchowianin. Wykształcenie wyższe pedagogiczne Wieloletni pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej

w Człuchowie. Kurator społeczny Sądu Rejonowego w Człuchowie, ławnik Sądu Pracy. Zainteresowania: historia, muzyka, lotnictwo, przyroda.
1. Przesłanką do wzięcia udziału w wyborach jest chęć pracy na rzecz miasta oraz jego mieszkańców. Uważam, że moje doświadczenie zarówno zawodowe jak i funkcje pełnione społecznie będą bardzo pomocne w działalności Rady Miejskiej i dalszym rozwoju naszego miasta.
2. Z racji wykonywanego zawodu - pracownika socjalnego MOPS w Człuchowie, chciałbym pracować w Komisji Zdrowia, Ochrony Środowiska i Spraw Społecznych. Dzięki temu mógłbym aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu polityki społecznej w naszym mieście. Bliska moim zainteresowaniom byłaby również komisja Budżetu i Infrastruktury Miejskiej, ponieważ ma ona istotny wpływ na realizację inwestycji.
3. Mam wiele pomysłów na rozwój naszego miasta, jednak główną uwagę skupiłbym na poprawie sytuacji na lokalnym rynku pracy poprzez pozyskiwanie nowych inwestorów oraz poszerzanie współpracy z przedsiębiorcami zwłaszcza tymi, którzy tworzą nowe miejsca pracy. Dążyłbym również do dalszego pozyskiwania środków unijnych, które z jednej strony pozwalają poprawić sytuację mieszkańców, z drugiej zaś dają możliwości zatrudniania ludzi.
Nie należy także zapominać o atrakcyjnej lokalizacji Człuchowa i tu widziałbym możliwości rozwoju w kierunku turystyki oraz aktywnego wypoczynku. Należałoby wykorzystać miedzy innymi teren Plaży Miejskiej, gdzie zaszło wiele pozytywnych zmian.
4. Uważam, że w naszym mieście potrzebne są inwestycje skierowane ku poprawie ochrony środowiska np. zagospodarowanie terenów w pobliżu kontenerów na odpady komunalne czy modernizacja i rozwój infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej. Nie można zapominać również o naszych najmłodszych mieszkańcach. Dla nich widziałbym halę sportową przy Szkole Podstawowej, która pozwalałaby na aktywne spędzanie czasu także w okresie jesienno-zimowym.
5. Jeżeli chodzi o Straż Miejską to uważam, że powołanie jej przyczyni się w dużym stopniu do zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców oraz polepszenia porządku w całym mieście. Ponadto jako pracownik MOPS widzę możliwości nawiązania współpracy w celu wspierania działań podejmowanych przez Ośrodek.
Na chwilę obecną nie mam zdania co do płatnej strefy parkowania, ze względu na to, że nie znam kosztów jej stworzenia oraz ewentualnej lokalizacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto