Legalizacja fotoradarów będzie miała ciąg dalszy - policja odwołała się od decyzji sądu

Przypomnijmy, że komendantowi Straży Gminnej w Człuchowie postawiono w sumie 26 zarzutów dotyczących wielokrotnego przekroczenia prędkości podczas dokonywania tzw. najazdów testowych w trakcie legalizacji fotoradarów w Stołcznie.
Sąd Rejonowy w Szczecinku, w trakcie posiedzenia niejawnego, odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie. Jak wyjaśniła prezes sądu w Szczecinku Ewa Bajkowska - wykroczenie zostało popełnione, jednak w praktyce nie można nikogo skazać, ponieważ sprawca realizował zapisy rozporządzenia ministra gospodarki, określające warunki legalizacji fotoradarów. Poza tym komendant nie działał z zamiarem popełnienia wykroczenia.

Z takim uzasadnieniem nie zgadza się człuchowska policja, która jest oskarżycielem publicznym w tej sprawie.

„Po dokładnym przeanalizowaniu uzasadnienia Sądu Rejonowego w Szczecinku, przesłanego do Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie, w sprawie wielokrotnego przekroczenia dozwolonej prędkości podczas legalizowania urządzeń typu fotorejestrator, uznaliśmy, że przy wydawaniu przez sąd postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania nie wszystkie aspekty sprawy zostały wzięte pod uwagę.
Dlatego też, niemal prawnym obowiązkiem Policji w tego typu przypadkach jest poproszenie instancji wyższej o ponowne rozpatrzenie sprawy i wydanie jednoznacznej opinii, co do sposobu i prawidłowości oceny zebranego materiału dowodowego przez sąd pierwszej instancji.
Rozwiązanie takie da nam jasny obraz i pewność czy sposób przeprowadzenia czynności legalizacyjnych urządzeń pomiarowych odbył się zgodnie z obowiązującą litera prawa.
Do chwili ponownego rozpatrzenia sprawy w żaden sposób nie można jednoznacznie odnosić się, co do faktu popełnienia lub nie, wykroczeń będących przedmiotem wcześniej skierowanego wniosku – wyjaśnia asp.Sławomir Gradek oficer prasowy KPP w Człuchowie