Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat człuchowski. We wszystkich gminach zebrano prawie 100 tys. zł. dla WOŚP

Beata Gliwka, Wojciech Piepiorka
Wojciech Piepiorka
Choć sypał śnieg, szczypał mróz, to serc nie ostudził... 18 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w po-wiecie człucho-wskim był jak co roku gorący i szczodry. Wzięły w nim udział wszystkie gminy, w sumie zebrano blisko 100 tys.

Po raz kolejny magiczną barierę 50 tysięcy złotych udało się przekroczyć wspólnemu sztabowi Człuchowa, człuchow-skiej gminy wiejskiej i gminy Rzeczenica. W mieście Człuchów zebrano 31 815,77 zł, w gminie Człuchów 8 774,68, a w gminie Rzeczenica 9 654,78 zł, co dało łączną kwotę 50 tysięcy 245 złotych i 23 groszy.
Podczas finału WOŚP w Człuchowie było coś dla ducha - koncert kolęd i występy grup Aczkolwiek i Mamma Selita i coś dla ciała - orkiestrowa kawiarenka z przysmakami. Kto chciał sprawdzić czy ma szczęście, mógł kupić jeden z ponad 600 losów loterii fantowej. Główną nagrodę - rower ufundowany przez burmistrza Człuchowa - wylosował Błażej Kapelski z Komturii Człuchowskiej. Nie zabrakło też licytacji, z których zebrano w sumie 12 005 zł w samych Człuchowie, a w człuchowsko-rzeczenickim sztabie aż 18 125 zł. Najdroższe było złote serduszko, które starosta człuchowski Aleksander Gappa wylicytował za 5 tys. zł. Dwa srebrne - za odpowiednio 1400 i 1100 zł - kupił Andrzej Szwedowski, a trzecie za 1100 zł człuchowscy radni. Na ulicach w Człuchowie, gminie Człu-chów i Rzeczenicy zebrano w sumie 23 869,95 zł, a 8 250,28 zł to pozostałe wpłaty, np. z imprez w szkołach, które rozpoczęły się już w tygodniu poprzedzającym finał.

- Chcielibyśmy bardzo podziękować wolontariuszom, artystom, bankowi Z PKO SA, wszystkim darczyńcom, licytującym, władzom samorządowym, policji, straży pożarnej oraz tym, którzy pootwierali swoje gorące serca w ten mroźny dzień, poczuli orkiestrową atmosferę i będą z nami grać do końca świata i jeden dzień dłużej - mówią człuchowscy sztabowicze.

W Czarnem tegoroczny finał WOŚP rozpoczęto i zakończono wystrzałowo - bo salwą z armaty. Wśród atrakcji nie zabrakło przejażdżki wojskowym rosomakiem, można było też oglądać ogromnego hummera. Oprócz tradycyjnej kawiarenki z pysznościami, nowinką było stoisko zorganizowane samodzielnie przez Koło Gospodyń Wiejskich. W sumie w gminie Czarne zebrano ponad 22500 zł. - Pieniądze jeszcze spływają i kwota ulegnie zmianie - zaznacza Marzena Kaczmarska, dyrektor Czarneńskiego Centrum Kultury. - Ostateczne rozliczenie nastąpi dopiero z końcem stycznia.

Ponad 6,6 tys. zł zebrano w gminie Debrzno. - To więcej niż w ubiegłym roku, właściwie wszystkie imprezy nam wypaliły, choć ze względu na pogodę trzeba było je przenieść do budynku- mówi Beata Słomion, dyrektor CKST w Debrznie. Za 180 zł burmistrz Debrzna wylicytował piłkę z autografami polskich skoczków narciarskich: Fijasa, Matei i Małysza. Piłkę z mistrzostw Europy 2008 wylicytował za 160 zł Tadeusz Bucholtz, ale tylko po to żeby ponownie przekazać ją na licytację. Nabywców znalazły też m.in. koszulka z autografem lekkoatlety Mariana Woronina, hełm, toporek i pas strażacki, nowe garnitury, czy eksponaty z kolekcji Jana Cisonia. Panie mocno licytowały też przejażdżkę na motorze z burmistrzem. 50 km jazdy na najbliższym zlocie motocyklowym zostało sprzedane za 80 zł.

Na ulice Przechlewa, Sąpolna, Dąbrowy, Nowej Wsi wyszło 25 wolontariuszy z Wacławem Wołujewiczem, najstarszym kwestującym w Polsce na rzecz WOŚP. Dzień wcześniej rozegrali oni mecze piłki nożnej z uczestnikami XI edycji ligi halowej piłki nożnej. Zanim w przechlewskiej restauracji Fregata ruszyły występy artystyczne dzieci i młodzieży z Gminnego Centrum Kultury i licytacje gadżetów na Os. Juźkowa pokaz swoich umiejętności w uwalnianiu i udzielania pierwszej pomocy ofiarom wypadków drogowych zaprezentowali strażacy z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Człuchowie i przechlewskiej OSP. Umownym poszkodowanym był szef przechlewskiej WOŚP Paweł Szymański. W tym samym czasie w Sąpolnie na rzecz orkiestry odbywał się turniej piłki siatkowej. Za rekordową sumę 300 zł poszła koszulka WOŚP. Jej nabywcą został Marek Szumski, tort orkiestry kosztował 260 zł, Łączenie przechlewska orkiestra zebrała 14529,04 zł.
- To był najbardziej udany finał - podsumowuje Paweł Szymański, szef imprezy. - Gorące podziękowania należą się wszystkim tym, którzy zaangażowali się w jej organizację, sponsorom, wolontariuszom...

W Koczale, mimo ataku zimy i remontu GOK padł w tym roku orkiestrowy rekord - ponad 4 tys. zł. Najwięcej, bo 2884,4 zł zebrali wolontariusze. 460 zł pozyskano podczas maratonu filmowego, a 993 zł na licytacji. Atmosfera była tu tak gorąca, że zlicytowano nawet... stary szkolny ręcznik.
- Wszystko dlatego, że podczas licytacji horrendalną cenę 150 zł osiągnął kubek WOŚP. - mówi Jolanta Wysocka, szef sztabu WOŚP w Koczale, prowadząca licytację. - Zażartowałam, że z wrażenia zaraz zemdleję, wtedy kolega podbiegł do mnie z solami trzeźwiącymi i szkolnym ręcznikiem. Ktoś zaproponował, żeby zlicytować ręcznik... Za zgodą dyrektora szkoły mocno sfatygowany ręcznik wystawiono do licytacji - poszedł za 10,5 zł. Nietypowe było też koczalskie światełko do nieba - ponad trzymetrowe ognisko ułożono z desek pozostałych z remontu GOK. - To było prawdziwe światełko do nieba - śmieje się pani Jolanta.
R. Zając, M. Rutkowski

200
ponad tylu wolontariuszy kwestowało w niedzielę na terenie wszystkich gmin powiatu człuchowskiego

1077
tyle złotych przyniosła w jednej ze swoich puszek człuchowska wolontariuszka Magda Kasperowicz

Sprzęt od WOŚP w szpitalu
W tym roku, podobnie jak w roku ubiegłym Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała dla dzieci z chorobami onkologicznymi. Z zakupionego przez WOŚP sprzętu, m.in. do profilktyki nowotworowej u dzieci, korzystają wszyscy, także mieszkańcy naszego powiatu leczą się przecież w specjalistycznych szpitalach w dużych miastach. Część zebranych środków wraca jednak i bezpośrednio do Człuchowa.
Człuchowski szpital jest wspierany przez Fundację Jerzego Owsiaka średnio co 2 lata. Dary trafiały przede wszystkim na oddziały noworodkowy i dziecięcy. W pierwszej edycji WOŚP w1995 roku oddział noworodkowy otrzymał m.in. pompę infuzyjną, pulsoksymetr oraz inkubator ATOM. Na ten sam oddział dotarło też stanowisko do resuscytacji za 9 tys. zł. W ubiegłym roku oddział noworodkowy otrzymał zaś terminal do przesyłu danych. Specjalistyczne nosze otrzymali również ratownicy człuchowskiego pogotowia, a w 2007 r. 5 łóżek ortopedycznych otrzymał od WOŚP oddział chirurgiczny.
W sumie w latach 1995-2009 placówka otrzymała od WOŚP sprzęt wart około 172 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto