Lech Ciurzyński mówi, że nie zauważył informacji na temat spotkania w mailu, który wysłano do radnych z gminy.
Co udało się ustalić podczas spotkania?
- Przedstawiciele zakładu chcą z nami współpracować i minimalizować te uciążliwości – mówi Tomasz Ginda, wójt gminy Rzeczenica. Zwracają jednak uwagę na fakt, że ścieki z zakładu płyną kolektorem, który przebiega wzdłuż ulicy Nowej przez centrum miejscowości. Problemy z zapachami mogą pojawiać się chociażby w miejscach, gdzie zlokalizowane są studzienki. Na ulicy Nowej już teraz założonych jest pięć specjalnych filtrów węglowych, które mają neutralizować zapachy. Na spotkaniu ustaliliśmy też, że będziemy wprowadzać filtry w każdym możliwym miejscu, gdzie występuje problem.
W trakcie spotkania rozmawiano między innymi o tym, że uciążliwości zapachowe są związane między innymi ze stanem sieci kanalizacyjnej na terenie miejscowości.
- System kanalizacyjny na terenie Rzeczenicy jest stary – mówi Marcin Szulc, Kierownik Referatu Inwestycji, Nieruchomości, Planowania Przestrzennego i Zamówień Publicznych . W niektórych miejscach był budowany jeszcze z płyt betonowych. Ma swoje lata i miejscami może się zapadać. W takich miejscach ścieki mogą zalegać i ulegać zagniwaniu. Wówczas te brzydkie zapachy mogą być spotęgowane. Podjęliśmy rozmowy, i Westpol jest przychylny temu rozwiązaniu, żeby spróbować zastosować środki chemiczne, które w naszej ocenie powinny nieco zneutralizować zapachy, ponieważ będą je utleniały. Chemia będzie dawkowana do ścieków na terenie zakładu. Sądzimy, że jest to najtańszy i najszybszy sposób, żeby wyeliminować problem.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „Dziennika Człuchowskiego”.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?