Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeczenica. Radni stanęli po stronie swoich koleżanek

Piotr Furtak
Jak można było się spodziewać, radni z Rzeczenicy nie zgodzili się ze stanowiskiem prawników wojewody, którzy poprosili ich, aby wypowiedzieli się w sprawie „możliwości naruszenia zakazu przewidzianego w art. 24f ust.1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym” przez trzy rzeczenickie radne.

Małgorzata Rogalska „podpadła” tym, że wynajęła gminie dmuchaną zjeżdżalnię na imprezy z okazji dnia dziecka.
- Nie można automatycznie przyjmować, że jakiekolwiek wykorzystanie mienia powoduje wygaśnięcie mandatu – komentowała Marzena Rogalska. - Trzeba wówczas rozpatrzyć sprawę indywidualnie, biorąc pod uwagę okoliczności. We wszystkich przepisach jest mowa o tym, że incydentalna sprzedaż, nie może być utożsamiana z prowadzeniem działalności na mieniu komunalnym. Na pewno nie miałam zamiaru kierować się własnym interesem, wypożyczając chociażby zjeżdżalnię dla dzieci na dzień dziecka. Na szczęście dzieci na koniec powiedziały, że jeszcze tak udanego dnia dziecka w Gwieździnie nie było i mają nadzieję, że kolejne będą równie fajne. Powiedziałabym nawet, że to wójt kierował się dbałością o finanse publiczne, dlatego, że wynajmując zjeżdżalnię ode mnie po bardzo dużych rabatach, gmina zapłaciła za to dużo mniej, niż wówczas gdyby wynajmowała ją w okolicznych powiatach.
„Przewinieniem” Lucyny Kraski miało być przygotowanie dwóch obiadów zamówionych przez gminę – jeden z posiłków gmina zamówiła dla delegacji z Ukrainy, drugi z okazji Dnia Sołtysa
- Nie czuję się w żaden sposób winna – mówiła Lucyna Kraska. - Poproszono mnie o przygotowanie posiłków i zrobiłam to, po bardzo niskich cenach – w zasadzie po kosztach własnych. Nie żałuję tego. Cieszę się, że gmina zwróciła się do mnie z taką prośbą.
Marzena Jaruga nie prowadzi działalności gospodarczej. Jest jednak pełnomocnikiem w firmie prowadzonej przez męża. Zastrzeżenia prawników wojewody dotyczą faktur za odśnieżanie. Mąż radnej zajmował się tym w okolicach Olszanowa.
- Oczywiście świadczyliśmy usługi na podstawie umów zawartych z gminą, ale te usługi świadczyliśmy za pomocą własnych sił i własnych środków – komentowała Marzena Jaruga. - Dlatego trudno jest twierdzić, że było to naruszenie mienia komunalnego gminy.
Radny Krzysztof Ławrynowicz podkreślał, że na terenie gminy bardzo trudno znaleźć kogokolwiek, kto chciałby zająć się odśnieżaniem.
- Prawdę mówiąc sami namawialiśmy pana Zygmunta do tego, żeby wsparł nas w odśnieżaniu – dodał Tomasz Ginda, wójt gminy. - W przeciwnym razie nie miałby kto tego robić.
Radni z Rzeczenicy w tej kwestii byli jednomyślni. Jedynie Marzena Jaruga wstrzymała się od głosu, gdyż jak powiedziała - nie chce wypowiadać się w swojej sprawie.
Opinia radnych to jedno. Kolejny ruch należy do wojewody. Doświadczenie z ostatnich lat wskazuje jednak, że w takich sytuacjach "nie ma litości" i zazwyczaj pojawia się wniosek o wygaszenie mandatów. Kadencja jednak się kończy i nikt nie może zabronić startować radnym w październikowych wyborach samorządowych. A po nich... - wszystkie panie będą miały "czystą kartę".

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto