Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seeger Dach zamyka zakład w Rzeczenicy

Beata Gliwka
Zakład w Rzeczenicy mieści się w sąsiedztwie remizy OSP (widać go tle)
Zakład w Rzeczenicy mieści się w sąsiedztwie remizy OSP (widać go tle) Arch.
Największy zakład pracy w gm. Rzeczenica - Seeger Dach - zwalnia pracowników. Stoi już produkcja, pracuje jeszcze biuro, ale nieoficjalnie mówi się, że w pierwszej połowie tego roku zwolnieni mają być wszyscy. Dla wielu to prawdziwa tragedia, zwłaszcza że pracowali tam często całymi rodzinami.

- Z tego co wiem, pracownicy produkcyjni w większości otrzymali wypowiedzenia z końcem stycznia, w zakładzie działa jeszcze księgowość - mówi Marcin Szulc, wicewójt gm. Rzeczenica. - Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że właściciel szuka możliwości zbycia firmy. Niestety, nie był zainteresowany rozmowami.

Nasze próby kontaktu również się nie powiodły. Prezesa Jarosława Mikosa nie udało się nam zastać w siedzibie spółki w Łebieńcu, miał pojawić się tam dzisiaj. Z góry uprzedzono nas jednak, że nie będzie chciał rozmawiać z mediami.

Z ostatniego pisma z 12 grudnia ub.r. otrzymanego przez Powiatowy Urząd Pracy w Człuchowie, z listą zwolnionych pracowników, wynika, że od 22 października do grudnia wypowiedzenia otrzymało 90 ze 155 pracowników Seeger Dachu.
- Z chwilą otrzymania informacji o zwolnieniach skontaktowaliśmy się z władzami zakładu, odbyło się spotkanie z pracownikami na temat możliwości zatrudnienia i szkoleń oferowanych przez Powiatowy Urząd Pracy - mówi Magdalena Teteruk z PUP. - Każdy z rejestrujących się u nas bezrobotny trafia do doradcy zawodowego, gdzie również otrzymuje takie informacje. Kilka osób z nich skorzystało. Ciągle jednak rejestrują się kolejni zwolnieni pracownicy.

Na razie nietypową akcję pomocy uruchomił Gminny Ośrodek Pomocy w Rzeczenicy. W każdy poniedziałek w godz. 15.30-17.30 w GOPS dyżury pełni psycholog, a w czwartki w godz. 15.15-17.15 - radca prawny. Oferują wsparcie m.in. osobom, które utraciły pracę i nie są w stanie wywiązać się z zobowiązań kredytowych.
- To ogromne nieszczęście dla tych ludzi - mówi Dariusz Majcher, kierownik GOPS. - Najgorsze, co można zrobić w takiej sytuacji, to usiąść i się załamać. Tymczasem zawsze istnieje możliwość układania się z wierzycielami. GOPS apeluje też do zwalnianych osób, aby sprawdziły, czy nie przysługuje im dożywianie dzieci w szkole.

- Poprosiliśmy sołtysów, żeby przekazali informację o tej możliwości wszystkim zainteresowanym. Chcemy też umożliwić dożywianie przy szkołach osobom starszym i samotnym, które nie są w stanie zapewnić sobie posiłku we własnym zakresie. Zachęcamy też zwalnianych pracowników, aby zgłaszali się do nas po ponowne przeliczenie dochodów. W momencie kiedy ich sytuacja finansowa uległa zmianie, może okazać się, że mogą otrzymać np. świadczenia rodzinne, dodatek mieszkaniowy czy zasiłek, do których wcześniej się nie kwalifikowali.

Seeger Dach zajmuje się produkcją wyrobów z drewna. Ma zakłady w Łebieńcu (powiat lęborski), Lęborku i Rzeczenicy. Już raz ogłosił upadłość w 2005 r. Wtedy udało się mu przetrwać.

W dzisiejszym „Dzienniku Bałtyckim" (4.01.) przeczytasz także rozmowę z wicewójtem Rzeczenicy, Marcinem Szulcem.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto