Przypomnijmy, że chodzi o kolizję do której doszło 20 lipca ub.r. Po meczu w Przechlewie wójt gminy Przechlewo w okolicach Klęśnika miał spowodować kolizję drogową i odjechać z miejsca zdarzenia. Po kilkunastu minutach wrócił, „eskortowany” przez świadka zdarzenia, ale odmówił dmuchania w alkotest. Badania krwi wykazały, że miał 1,8 promila alkoholu. Oskarżony twierdzi jednak, że alkohol pił po kolizji, dla uspokojenia, za to w dużej ilości. Około dwóch godzin przed zdarzeniem miał jedynie wypić kieliszek wódki.
Te tłumaczenia, zdaniem sądu, stoją w rażącej sprzeczności z zeznaniami naocznych świadków, przedstawionymi w sprawie dowodami, opiniami biegłych, a także zwykłą logiką i doświadczeniem. Na ogłoszeniu wyroku nie był obecny wójt, ani jego obrońca, zabrakło też oskarżyciela. Salę wypełnili za to dziennikarze.
Wyrok Sądu Rejonowego w Człuchowie odczytała sędzia Alicja Aubrecht - Pradzyńska
Co ciekawe pół godziny przed ogłoszeniem tego wyroku, w sali naprzeciwko odbyła się rozprawa dotycząca tej samej historii, a dotycząca wykroczenia – spowodowania kolizji przez wójta. Została umorzona. Tak więc winnego kolizji nie ma... Poszkodowany zapowiedział, że będzie dochodził swoich praw na drodze cywilnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?