Wybuch gazu we Władysławowie - tragedia wydarzyła się dziś, we wtorek po godz. 11. W bloku przy ul. 1000-lecia w jednym z mieszkań wybuchła butla z gazem.
- Na szczęście, nie doszło do wielkiej tragedii, jedynie mój 87-letni ojciec został lekko poparzony - mówi Małgorzata Regulska. - Wybuch nastąpił w kuchni, jej wnętrze zostało mocno zniszczone. Dodatkowo zapaliły się meble w sąsiednim pokoju. W dwóch oknach wyleciały szyby.
Czytaj też: w Żelistrzewie rowerzysta wpadł pod koła motocykla
Niemal natychmiast z pomocą ruszyli sąsiedzi, którzy ugasili ogień, a rannym 87-letnim mieszkańcem Władysławowa zajęli się ratownicy, którzy opatrzyli rany.
- Straż pożarna oraz pogotowie już po kilku minutach zjawiły się na miejscu - podkreśla Małgorzata Regulska.
W akcji ratowniczej brały udział cztery jednostki straży pożarnej: z JRG Puck oraz TSR Władysławowo.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną zdarzenia. Możliwe, że do wybuchu doszło na skutek nieszczelności połączenia butli z przewodem gazowym.
W zdemolowanym lokalu trwają teraz prace porządkowe.
- Pomagają mi koledzy ze Straży Granicznej Władysławowo - mówi Regulska. - Wspiera nas także spółdzielnia mieszkaniowa. Przyszli również sąsiedzi, którzy pomagają w pracach porządkowych. Wszystkim serdecznie dziękujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?