Jubileuszowa piesza pielgrzymka z Człuchowa do Zamartego - wierni z człuchowskich parafii wyruszyli w drogę już po raz 20. ZDJĘCIA

Piesze pielgrzymowanie to nie tylko okazja do modlitwy i pokazania swojej wiary, ale także możliwość sprawdzenia samego siebie w trudnych warunkach. Choć najbardziej znana jest doroczna pielgrzymka na Jasną Górę, wiele osób wyrusza w drogę także na krótszych trasach. Jedną z nich jest ta z Człuchowa do Zamartego organizowana co roku we wrześniu. Pątnicy mają do pokonania 13 kilometrów, co zajmuje im około 3 godzin. Celem jest uczestnictwo w mszy odpustowej odbywającej się w Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Zamartem. Historia pielgrzymki sięga 2002 roku, kiedy to zainicjował ją ksiądz Aleksander Cesling.

W tym roku pielgrzymka odbyła się już po raz 20. W drogę wyruszyło około 180 osób ze wszystkich człuchowskich parafii. Najliczniej reprezentowana była parafia pw. św. Jakuba, która równocześnie jest organizatorem wyprawy. Koordynacją zajął się wikariusz tej parafii, ksiądz Tomasz Szmaglik.

Wśród uczestników byli zarówno „weterani”, którzy tę trasę przebywali już wcześniej po 6, 8 czy 10 razy, jak i „pielgrzymkowi debiutanci”, którzy zdecydowali się wyruszyć pieszo do sanktuarium po raz pierwszy. Trasa nie jest długa, jednak i tak wymaga od pielgrzymów poświęcenia – przecież nie codziennie spacerujemy 13 kilometrów bez względu na warunki pogodowe!

Pielgrzymka wiodła trasą z Człuchowa przez Ględowo, Jęczniki, Wierzchowo-Dworzec do Zamartego. Wyruszyła spod kościoła św. Jakuba i poruszała się zwartym szykiem jednym pasem ruchu jezdni. Porządku pilnowała policja oraz wyznaczone osoby porządkowe. Wszystko to sprawiło, że wyprawa była bezpieczna zarówno dla samych pielgrzymów, jak i innych uczestników ruchu.

Grupa była bardzo barwna i wesoła – każdy uczestnik dostał okazjonalną chustę w jaskrawozielonym kolorze z logo Człuchowa i parafii św. Jakuba. Wierni nieśli takie pielgrzymkowe atrybuty jak krzyż, transparenty, flagi i – na samym końcu – baner z wizerunkiem patronów wszystkich trzech człuchowskich parafii. Było też nagłośnienie, przez które płynęły modlitwy i pieśni, nikt napotkany w trasie nie mógł więc mieć wątpliwości, że właśnie mija go jubileuszowa pielgrzymka z Człuchowa.

Na tym wydarzeniu licznie reprezentowana była młodzież – zwłaszcza ta, która w tym roku przygotowuje się do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Nic więc dziwnego, że atmosfera w drodze była wesoła, a śpiew i uśmiech nie znikał z ust pielgrzymów. Nie zniechęcał ich nawet siąpiący deszcz – niektórzy nawet doszli do wniosku, że taka pogoda jest lepsza od mocno świecącego słońca i upału. Młodzi ludzie zapewniali, że to nie jest ich ostatnia wyprawa tego typu.

Po drodze był też czas na odpoczynek. W Wierzchowie-Dworcu pielgrzymi mogli skorzystać z gościnności mieszkańców i przygotowanego przez nich poczęstunku. Panie, które ugościły człuchowian, pomagają w ten sposób już od 20 lat – czyli od pierwszej pielgrzymki do Zamartego. Wzmocnieni pielgrzymi mogli więc z nową energią przebyć ostatni odcinek trasy i dotrzeć do Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Zamartem. Tam był czas na uroczyste przywitanie, pamiątkowe zdjęcia, chwilę wytchnienia, a następnie udział w uroczystej mszy odpustowej.

Piesze pielgrzymowanie to dla wielu osób ważny element życia religijnego. Dla innych – ciekawa przygoda. Poza tym to wspaniała tradycja, która – jak widać – wśród człuchowskich katolików ma się świetnie. A następna, 21. piesza pielgrzymka do Zamartego – już za rok!