Kurczaki zamiast motelu

Po trzech latach od uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego uwzględniającego plany inwestora oraz po wyburzeniu budynku dawnej restauracji „Boratynek” działka w centrum Kwilcza jest nadal wykorzystywana jako parking dla tirów. Na skraju terenu stoi jedynie budka, w której kupić można kurczaka z rożna. Inwestor zrezygnował z planów postawienia w tym miejscu nowej restauracji z motelem, w obiekcie miało powstać ponad 20 nowych miejsc pracy. Obecny właściciel w zeszłym roku wystawił działkę na sprzedaż. Widniejąca w internecie oferta zachęca atrakcyjną lokalizacją i uchwalonym planem zagospodarowania. Cena działki o powierzchni około 0,4 ha to milion złotych. Dlaczego wcześniejsze plany nie doszły do skutku? Elżbieta Cyganek reprezentująca właściciela, czyli firmę Invest Rent z Piły, wyjaśnia, że rezygnacja z inwestycji nie była spowodowana żadnymi przeciwnościami formalnymi. – Mieszkamy ponad 100 km od tego miejsca i doszliśmy do wniosku, że nie jest możliwe, prowadzenie tego typu działalności na odległość – wyjaśnia.
Również w Mechnaczu miało powstać przedsiębiorstwo generujące nowe miejsca pracy -Zakład Produkcji Estrów Metylowych to również przeszłość. - Inwestor miał plany dotyczące realizacji inwestycji, zaprezentował zresztą swoje założenia radnym, jednak w zasadzie na tym skończyła się jego aktywność. Nie mamy formalnie żadnej wiedzy co do dalszych kierunków działalności, ale to raczej firma unikała kontaktu z uwagi na obowiązek zapłaty podatków – wyjaśnia Daniel Kozubowski, kierownik referatu organizacyjnego Urzędu Gminy w Kwilczu, który dodaje, że na przełomie stycznia i lutego nieruchomość została zbyta na rzecz innego właściciela, prawdopodobnie, sądząc po nazwie, powiązanego z dotychczasowym.
Skoro planowane inwestycje nie są realizowane, czy jest jakakolwiek szansa na sprzedaż i uprzemysłowienie gminnych gruntów pomiędzy Kwilczem a Rozbitkiem? - Aktualnie prowadzone są prace związane z dokonaniem zmian w PZP, co jest konsekwencją wyrażenia zgody na zjazd z drogi krajowej nr 24. To jest pierwszy etap sfinalizowania sprzedaży tego terenu. Do końca roku nowy plan powinien zacząć obowiązywać – tłumaczy Daniel Kozubowski. - Pan wójt podjął rozmowy z dużym inwestorem (znana marka), jednak jest jeszcze za wcześnie, by cokolwiek więcej powiedzieć – rozbudza wyobraźnię kierownik referatu.

ZOBACZ TAKŻE >>> Szansa na miejsca pracy w powiecie międzychodzkim

Są też inwestycje, które udało się skutecznie zrealizować. Choćby w Orzeszkowie czy w Rozbitku, gdzie w ostatnich latach powstało kilka nowych przedsiębiorstw, a każde z nich wiąże się z nowymi miejscami pracy. Mieszkańcy coraz częściej zarzucają samorządowcom wysokie bezrobocie. Pytamy więc, czy kwilecki urząd dysponuje informacjami dotyczącymi potencjalnych nowych etatów lub przyszłych inwestorów. – Zadania dotyczące promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia oraz aktywizacji zawodowej realizują instytucje rynku pracy. Urząd gminy jako, iż taką instytucją nie jest, nie prowadzi bazy ofert pracy. Wspiera on jednak działania ww. instytucji w inny sposób, m.in. poprzez udostępnianie na stronie internetowej gminy informacji pozyskiwanych z zewnątrz, w tym ogłoszeń dostarczanych przez przedsiębiorców. Do podejmowania takich działań zachęcał wójt gminy podczas spotkania z przedsiębiorcami 13 czerwca zeszłego roku – tłumaczy Aneta Fiałkiewicz, podinspektor Urzędu Gminy w Kwilczu.
Pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie niewypały inwestycyjne zostały już rozminowane, a aktualne zapowiedzi uda się zrealizować.