1 marca w Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" skromna społeczność malborska uczciła pamięć tych, którzy oddali życie za Polskę. Danuta Siedzikówna ps. "Inka" przed śmiercią była w Malborku i tu zostawiła swój ślad. Szkoda, że tak mało osób o tym wydarzeniu pamięta, ale cieszę się, że była grupa dzieci i młodzieży.
W czasie stanu wojennego, gdy miałem 20 lat, jako więzień polityczny przebywałem w więzieniu przy ul. Kurkowej 12 w Gdańsku. W tym więzieniu została zamordowana przez komunistów bohaterska "Inka". W naszych celach było czuć ducha walecznej Sanitariuszki. Ona przypominała nam, młodym z "Solidarności", że zawsze trzeba zachować się jak trzeba. Pamiętam, że w tym czasie o "Ince" mówiło się cicho. Dziś, gdy żyjemy w wolnej Polsce, należałoby mówić głośniej o Bohaterach, którzy oddali życie za wolną Polskę.
dk. Krzysztof Łaszuk, mieszkaniec Malborka
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?