Zalegający, ciężki śnieg na dachu świątyni, to nie tylko zagrożenie dla obiektu, ale i przechodniów. Proboszcz starał się załatwić zwyżkę, ale sprzęt miał zbyt małe gabaryty, podołać zadaniu, stąd z pomocą przyszli strażacy.
Nie dało się zrzucić śniegu z dachu bez zamknięcia ul. Dąbrowskiego.
Spowodowało to paraliż miasta. Przejechanie z os. Chemików za Sołę trwa koszmarnie długo.
- Normalnie jedzie się kilka minut, ale dzisiaj to jakiś koszmar. Nie dało się takiej akcji zorganizować poza godzinami szczytu? - pytają kierowcy.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Wielka woda wiele razy zalewała Kęty. Niosła strach i zniszczenie
- Świąteczne ozdoby do kupienia na targowisku w Oświęcimiu
- Działki budowlane w Oświęcimiu i okolicy. Poznajcie oferty
- Mateusz Olszak i Zuzanna Basak mistrzami świata w tańcu Latin Show!
- Sezon dla morsów w Zatorze i Oświęcim rozkręcił się na całego
- Rozpoczęto zbiórkę dla 5-letniej Mii, córki zamordowanej Pameli Sz. z Oświęcimia
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?