MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat człuchowski. Dramaty na drogach

pif
Gdyby w tym czasie ktoś szedł chodnikiem lub jechał ulicą... strach pomyśleć.
Gdyby w tym czasie ktoś szedł chodnikiem lub jechał ulicą... strach pomyśleć.
Dramatycznie zaczął się 2006 rok na drogach w powiecie człuchowskim. W ciągu zaledwie trzech dni w dwóch wypadkach zginęły dwie osoby. W środę - 11 stycznia po południu w okolicach Nieżywięcia pod kołami hondy civic ...

Dramatycznie zaczął się 2006 rok na drogach w powiecie człuchowskim. W ciągu zaledwie trzech dni w dwóch wypadkach zginęły dwie osoby. W środę - 11 stycznia po południu w okolicach Nieżywięcia pod kołami hondy civic zginął 74-letni mieszkaniec wsi. Siedział na drodze. Wiele wskazuje na to, że był pod wpływem alkoholu. Czy faktycznie tak było będzie można ustalić dopiero po badaniach krwi.
- Kierowca hondy, 39-letni mieszkaniec Koszalina był trzeźwy - podkreślają człuchowscy policjanci. - Z jego relacji wynika, że w ostatniej chwili zauważył mężczyznę siedzącego na drodze. Nie udało mu się go ominąć gdyż z przeciwnej strony drogi jechały samochody. Szans na zatrzymanie auta również nie miał. Ofiara wypadku siedziała bowiem tuż za wzniesieniem, kierowca samochodu zauważył mężczyznę w ostatniej chwili.
Kolejna tragedia rozegrała się w piątek rano między Sokolem a Kijnem w gminie Czarne. Na prostym odcinku drogi trzydziestodwuletni żołnierz, pracujący jako lekarz w czarneńskiej jednostce wojskowej, nie zdołał opanować samochodu, który wpadł w poślizg. Jego renault clio uderzyło w drzewo - kierowca, mieszkaniec Piły poniósł śmierć na miejscu.
- W piątek rano na drogach było bardzo ślisko - mówi mł. inspektor Bogdan Bajorski, komendant człuchowskiej policji. - W takich warunkach nie powinno się jeździć z prędkością większą niż 50 kilometrów na godzinę. W tym przypadku najprawdopodobniej zawiniła brawura i niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych.
Przez pierwszych jedenaście miesięcy 2005 roku w powiecie człuchowskim zginęły w sumie cztery osoby. Czarny serial rozpoczął się w grudniu, gdy śmierć w wypadkach drogowych poniosła kolejna czwórka. Wiele wskazuje na to, że styczeń nie będzie bezpieczniejszy.
- Nie żałujemy paliwa dla patroli ruchu drogowego - dodaje Bogdan Bajorski. - Bezpieczeństwo na drogach to dla nas priorytet. Policjanci nie mogą być jednak wszędzie, w każdym miejscu i czasie. Robimy co możemy, aby wypadków było mniej. Policyjny fotoradar robi tyle zdjęć, że mamy kłopot, aby je obrobić. Jednak kiedy w grę wchodzi nierozwaga kierowców nic nie możemy zrobić.

Mało brakowało...
żeby pijany doprowadził do tragedii tuż przed szkołą podstawową w Człuchowie. Z takim impetem wjechał samochodem na krawężnik przy przejściu dla pieszych, że jego seat dachował. Bogdanowi S. udało się wyjść z auta przy pomocy uczniów. Zanim na miejscu pojawili się policjanci, zdążył uciec. Kilka minut później mundurowi zatrzymali go na osiedlu Wazów. Alkotest wykazał u Bogdana S. 1,08 promila alkoholu. Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą mu 2 lata pozbawienia wolności. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek około godz. 14.30.

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto