W nocy z 22 na 23 lutego młody mężczyzna włamał się do jednej z hurtowni przy ulicy Słowackiego w Człuchowie. Ukradł warte kilka tysięcy złotych elektronarzędzia. Tego jednak było mu za mało. Kolejnej nocy włamał się do stolarni przy ulicy Mickiewicza. Tym razem zgarnął łupy warte w sumie około 30 tysięcy złotych.
- Było ich tak dużo, że miał kłopot z transportem – mówi Karol Dziemiańczyk, zastępca komendanta człuchowskiej policji. - Aby przewieźć skradzione w stolarni narzędzia i elektronarzędzia ukradł stojący w pobliżu samochód marki polonez truck. Zadanie miał ułatwione tym bardziej, że w stacyjce samochodu były kluczyki.
Policjantom udało się dość szybko dotrzeć do sprawcy i zatrzymać go. Odzyskano większość skradzionych przedmiotów oraz samochód. Mężczyzna przyznał się do winy i po przesłuchaniu przez policjantów został wypuszczony do domu.
- Dzisiaj w nocy dostaliśmy zgłoszenie o kradzieży elektronarzędzi do których doszło w Wierzchowie – mówi Karol Dziemiańczyk. - Udało się nam powiązać ostatnią kradzież z poprzednimi. Okazało się, że sprawcą jest ten sam mężczyzna. Tym razem jednak nie wypuścimy go zbyt szybko. Skierujemy wniosek o tymczasowy areszt dla mieszkańca gminy Człuchów.
Mężczyzna był już wcześniej notowany przez policję. Za włamania i kradzieże grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?