Grupa co jakiś czas organizuje wyprawy eksploracyjne mające na celu poszerzanie wiedzy. Jedną z bardziej owocnych była zwiadowcza i edukacyjna wyprawa na wyspy na jeziorze Szczytno, którą zorganizowano w czerwcu. Jej uczestnicy chcieli przede wszystkim sprawdzić, czy na wyspach nie znajdowały się osady ludzkie.
W wyprawie "Tajemnicze wyspy Jeziora Szczytno" udział wzięli, historycy i regionaliści z Człuchowskiej Grupy Eksploracyjnej, a także Regionalnego Towarzystwa Historycznego Ziemi Wałeckiej, Bractwa Rycerzy Bezimiennych-Drużyny Wojów Grodu Wałcz. Wspólnie mieli za zadanie udokumentować istniejące ślady osadnictwa oraz zweryfikować i uzupełnić posiadaną wiedzę na temat wysp. Zarówno ta, jak i inne organizowane wyprawy, mają również wymiar edukacyjny. Do udziału w przygodzie zapraszana jest młodzież zainteresowana historią, archeologią i regionem.
Wyspy są znane archeologom od lat – w latach 60. na jednej z nich – Wyspie Zamkowej – prowadzone były wykopaliska. Znajdowała się tam kasztel, czyli siedziba kasztelana – zarządcy okolicznych grodów. Na wyspie nie wolno prowadzić wykopalisk na własną rękę, niestety wciąż znajdowane są tam tak zwane wykopy rabunkowe. Podczas wyprawy na wyspy Jeziora Szczytno jej uczestnicy znaleźli ciekawy artefakt – prawdopodobnie nielegalnie wykopany, a następnie porzucony. To średniowieczny przęślik, czyli specjalny ciężarek służący do stabilizacji wrzeciona. W celu ochrony tego cennego zabytku Adam Satro oficjalnie przekazał go do Muzeum Regionalnego w Człuchowie na ręce p.o. dyrektora Ilony Dziewiałtowskiej-Gintowt.
Średniowieczny przęślik z Wyspy Zamkowej to niejedyny artefakt przekazany ostatnio przez Człuchowską Grupę Eksploracyjną do muzeum. Podczas czerwcowej wyprawy równie ciekawych odkryć dokonano na Wyspie Lipowej. Oficjalne mapy archeologiczne nie pokazują w tym miejscu dawnych siedzib ludzkich, ale być może dzięki działalności człuchowskich zapaleńców to się zmieni. Będąc na wyspie, odkryli oni liczne fragmenty ceramiki, co wskazuje na obecność dawnej osady. Większość znalezisk pozostała na miejscu, jednak trzy z nich już są w człuchowskim muzeum. To fragment ceramiki, przekładnik od sieci oraz fragment koralika. Obecność przekładnika do sieci wskazuje na rybacki charakter osady.
- To jest na potwierdzenie jeszcze niezarejestrowanego stanowiska archeologicznego, które znajduje się na Wyspie Lipowej koło Pakatulska na Jeziorze Szczytno. Znaleźliśmy tam artefakty pochodzące ze średniowiecza – dokładnie nie określamy, który to jest wiek, to określą archeolodzy.
- mówi Adam Satro.
Warto dodać, że działalność Człuchowskiej Grupy Eksploracyjnej jest ceniona przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. W związku z aktywnością na rzecz ochrony zabytków grupa otrzymała ostatnio podziękowania z Gdańska i zapewnienia o chęci współpracy.
Dzięki działalności lokalnych miłośników historii wiemy coraz więcej na temat życia na naszych terenach w dawnych wiekach. Coraz większe jest także zainteresowanie lokalną historią w lokalnej społeczności . Nic dziwnego – niejednokrotnie okazuje się równie ciekawa, co ta nauczana w szkole.
Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?