Kajakarze wytaczają ciężkie działa pod adresem radnego Rutkowskiego. Zwracają uwagę na to, że składając interpelację, walczy między innymi o pieniądze, które trafią do jego kieszeni.
- Wydaje mi się, że atakowanie wójta przez Mariusza Rutkowskiego było nie na miejscu. My nie sugerowaliśmy wójtowi, że powinien unieważnić konkurs. Wójt, prawdopodobnie po konsultacji z radcą prawnym, sam podjął taką decyzję. Tymczasem sprawa została przedstawiona w taki sposób, jak gdyby z tego powodu klub miał się rozwalić. Pan Mariusz, wiceprzewodniczący rady jest zatrudniony w sekcji lekkoatletycznej Brdy i bierze za to określone pieniądze. Składając interpelację walczy więc między innymi o swoje pieniądze. Można zadać sobie pytanie czy to etyczne.
A co o całym zamieszaniu sądzi Mariusz Rutkowski?
- Poprzez interpelację wyraziłem swoje zdanie na temat sytuacji, która moim zdaniem nie powinna mieć miejsca – mówi Mariusz Rutkowski. - Żenujące jest dla mnie, że przy okazji wytyka się mi, że dostaję pieniądze za pracę w klubie. Wynagrodzenie za pełnienie funkcji trenera sekcji lekkoatletycznej otrzymuję od 1990 roku i nigdy tego nie ukrywałem. Informacje na ten temat znajdują się zresztą w moim oświadczeniu majątkowym. Jako trener pobieram jedno z najniższych uposażeń w regionie. Te pieniądze na pewno nie odzwierciedlają czasu i pracy jakie poświęcam na szkolenie dzieci i młodzieży.
Czy radny Rutkowski przeprosi? Co o sprawie sądzi prezes Brdy? O tym piszemy w „Dzienniku Człuchowskim”
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?