Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka gra w Wągrowcu

Michał Piepiorka
Michał Piepiorka
Dziś kolejne spotkanie w II lidze rozegra Chojniczanka Chojnice. Drużyna trenera Grzegorza Kapicy w Wągrowcu zmierzy się z miejscową Nielbą. Początek meczu o godz. 14.00.

- Przegrywać 0:3 i wygrać 5:3. Takie rzeczy potrafią tylko klasowe zespoły i my takim jesteśmy - mówił trener Chojniczanki Grzegorz Kapica po meczu z Zagłębiem Sosnowiec.

Tydzień temu obecny wicelider ligi zachwycił wszystkich swoim meczem z Zagłębiem. Chojniczanie przegrywali już 0:3, ale zdołali się podnieść i wygrać 5:3. To zwycięstwo dało zespołowi trenera Kapicy drugie miejsce w tabeli.

Mecz z zespołem z Sosnowca był także dobrym materiałem poglądowym dla szkoleniowca Chojniczanki. Do zwycięstwa z Zagłębiem żółto-biało-czerwonych poprowadzili bowiem rezerwowi. Krystian Pieczara strzelił dwa gole, a po jednym dorzucili Adrian Ligienza i Marcin Trojanowski. Ten ostatni szalał na prawej pomocy i należy się spodziewać, że w sobotę wyjdzie w podstawowym składzie.

Tak naprawdę trudno spodziewać się, w jakim składzie Chojniczanka zagra w sobotę z Nielbą Wągrowiec. Grzegorz Kapica już nieraz pokazał, że potrafi zaskakiwać. I to nie tylko jeśli chodzi o podstawową jedenastkę, ale również o zmiany w trakcie meczu. W spotkaniu z Zagłębiem przy wyniku 0:3 trener zareagował już w 30 minucie i zmienił aż trzech zawodników. To jednak na szczęście przyniosło oczekiwany efekt.

Z Nielbą do dyspozycji trener Kapica będzie miał niemal wszystkich zawodników. Nie zagra jedynie Adrian Ligienza, który jest kontuzjowany.
- O tym, kto znajdzie się w meczowej osiemnastce, zadecyduję po piątkowym treningu. Mamy wyrównany zespół i każdy chce zagrać. Skład powoli układam sobie w głowie, ale do soboty może jeszcze wszystko się wydarzyć - mówi trener zespołu z Chojnic.

W Wągrowcu zdają sobie sprawę, że przyjeżdża wicelider. Zwycięstwo z Zagłębiem Sosnowiec wzbudziło większy respekt do Chojniczanki.
- Łatwo na pewno nie będzie. Zagłębie Sosnowiec pokazało jednak, że można strzelić trzy bramki Chojniczance. Sosnowiczanie przekonali się także o sile ofensywnej rywala. Chojniczanka, przegrywając 0:3, doprowadziła do rezultatu 5:3 na swoją korzyść. To pokazuje ich duży potencjał w ofensywie - mówi Piotr Gruszka, trener wągrowieckiej Nielby.

Przed Chojniczanką mecz z Nielbą, ale w Chojnicach kibice powoli zaczynają już żyć następnym meczem. W przyszłą sobotę na stadionie przy ulicy Mickiewicza będziemy świadkami derbów Pomorza. Do Chojnic przyjeżdża Bałtyk Gdynia, który w tym sezonie spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Derbowy pojedynek będzie szczególny dla dwóch zawodników Bałtyku. Sławomir Ziemak i Paweł Noga, którzy teraz grają w Gdyni, to byli zawodnicy Chojniczanki, więc będą chcieli zaprezentować się z wyjątkowo dobrej strony.

W poprzednim sezonie Chojniczanka w Wągrowcu pokonała Nielbę 3:2. W Chojnicach był bezbramkowy remis.

Sobotni mecz w Wągrowcu rozpocznie się o godz. 14.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto