Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarne. Dlaczego burmistrz odwołał pełnomocnika?

Piotr Furtak
Fot. Beata Gliwka
Czarne. Dlaczego burmistrz odwołał pełnomocnika? Z dnia na dzień Piotr Zabrocki, burmistrz Czarnego odwołał z funkcji pełnomocnika do spraw Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii. Ta decyzja może być zaskakująca tym bardziej, że Karol Krzyżanowski pełnił tę funkcję od dwudziestu lat i był ceniony za swoją pracę. Co się zatem stało, że nie czekając nawet do końca roku burmistrz zdecydował się odwołać pełnomocnika 28 grudnia, tuż po sesji w trakcie której nie poinformował radnych o swoich planach?

- Przyczyną mojej decyzji była utrata zaufania – argumentuje burmistrz Zabrocki. - Zgodnie z prawem burmistrz może odwoływać i powoływać pełnomocnika. Ja skorzystałem z tego prawa, gdyż nie widzę dalszej możliwości współpracy z panem Krzyżanowskim.
Piotr Zabrocki mówi, że już w grudniu 2014 roku poinformował pełnomocnika, że nie wyraża zgody na wyjazdy przedstawicieli komisji na płatne szkolenia.
- Mogli się szkolić jeżdżąc na bezpłatne szkolenia organizowane chociażby przez urząd marszałkowski – mówi burmistrz Czarnego. - Tymczasem przeglądając dokumenty dowiedziałem się, że trzy osoby były na płatnym szkoleniu o którym nie zostałem poinformowany. W trakcie nocowali w ekskluzywnym hotelu. Kolejną sprawą, która zaważyła o mojej decyzji było podejmowanie zmian kadrowych w składzie komisji, o których nie zostałem poinformowany. Wydaje mi się, że pełnomocnik powinien informować o zmianach organizacyjnych burmistrza, któremu podlega.
Karol Krzyżanowski nie rozumie argumentów burmistrza. Przyznaje, że już wcześniej słyszał o tym, że Piotr Zabrocki zamierza odwołać go z funkcji, dlatego też sam złożył rezygnację. Jako pełnomocnik chciał jednak zamknąć rok, dlatego też planował odejście z końcem roku. Burmistrz jednak go uprzedził i odwołał pełnomocnika kilka dni wcześniej.
- Podczas bezpłatnych szkoleń pewne zagadnienia są jedynie sygnalizowane – mówi Karol Krzyżanowski. - Ponieważ od nowego roku zaczynają obowiązywać bardzo istotne zmiany w przepisach, musieliśmy mieć wiedzę na ten temat. Bezpłatne szkolenie było niewystarczające. Było to jedyne takie szkolenie w czasie ostatnich dwóch lat, jeśli burmistrz mówi o marnotrawieniu pieniędzy czy o drogich hotelach, jest to pomówienie. Na podobne szkolenia członkowie innych gminnych komisji wyjeżdżają zdecydowanie częściej od nas. W mojej ocenie burmistrzowi zależało na tym, aby komisja była kierowana przez osoby, które nie będą się jemu przeciwstawiały. Trudno bowiem wyobrazić sobie, aby szefowa ośrodka pomocy społecznej, która będzie pełniła funkcję pełnomocnika, kwestionowała decyzje burmistrza. Pan Piotr Zabrocki, już jako radny miał pomysły na to, aby ze środków którymi dysponuje komisja kupować książki do biblioteki. Ostatnio przedstawił mi do podpisania fakturę na kawę i herbatę serwowaną podczas kiermaszu bożonarodzeniowego. Ja odmówiłem i mogę podejrzewać, że miało to wpływ na decyzję burmistrza o moim odwołaniu.
Karol Krzyżanowski zaprzecza również, że dochodziło do zmian osobowych w komisji, o których burmistrz nie zostałby poinformowany. Jedyna zmiana w składzie komisji, która miała miejsce, to rezygnacja przez Ireneusza Raplisa z pobierania ryczałtu za pracę w komisji. Pracuje on na zasadzie wolontariatu. Ma to związek z faktem, że pełniąc funkcję radnego, nie mógł on pobierać takiego uposażenia. Doszło natomiast do zmiany opiekunki świetlicy szkolno-wychowawczej, ona jednak w skład komisji nie wchodzi.
Czarneńska komisja ma do dyspozycji rocznie około 130 tysięcy złotych. Są to środki pochodzące głównie z zezwoleń na sprzedaż alkoholu wydawanych sklepom oraz barom i restauracjom na terenie gminy. Pełnomocnik podlega bezpośrednio burmistrzowi i Piotr Zabrocki nie miał obowiązku konsultować swojej decyzji z radnymi, ale…
- Dla nas informacja o odwołaniu pana Krzyżanowskiego z funkcji pełnomocnika była co najmniej zaskoczeniem – mówi Tadeusz Żyła, wiceprzewodniczący Rady Gminy Czarne. - Nie było żadnych uwag do jego pracy. To człowiek doświadczony, doskonale znający środowisko. Nie rozumiem, dlaczego burmistrz nie poinformował nas o swoich planach tym bardziej, że w dniu, gdy podjął decyzję, spotykał się z radnymi. Była też sesja. Z tego co wiem, większość radnych o tej decyzji dowiedziała się z internetu. Oczywiście burmistrz nie miał obowiązku informowania nas o takiej decyzji, ale wymagałaby tego jakaś kultura.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czarne.naszemiasto.pl Nasze Miasto