Ile to już lat pracy twórczej „pani Stasi”?
- Zbliża się już pięćdziesiątka, chociaż trudno w to uwierzyć - przyznaje artystka.
Jak dodaje o swoim benefisie dowiedziała się… z zaproszenia.
- Przyszłam do domu, patrzę leży jakaś kartka. Odwracam – no nie… - opowiada ze śmiechem pani Stasia. - Byłam zaskoczona. Nawet nie wiem co będzie się działo, ale bardzo się cieszę.
Stanisława Sierant na naszych łamach gościła wiele razy. Przypomnijmy, że jest absolwentką PLSP w Bydgoszczy, wychowanką prof. Mariana Turwida znanego malarza i pisarza oraz studium reklamy w Warszawie. Zajmuje się malarstwem sztalugowym - olej, pastel, akwarela. Do 28 lutego 2013 zawodowo pracowała w Muzeum Regionalnym w Człuchowie jako specjalistka ds. aranżacji wystaw. Przez długie lata prowadziła zakład reklamy i grafiki - aranżowanie wnętrz, reklamy i malarstwo ścienne – jej prace znajdują się w zbiorach prywatnych i różnych instytucji w Polsce i zagranicą: Niemcy, Szwecja, Francja, USA, Kanada i Tajwan. Ale i tak najbardziej znana jest chyba… dzieciom, z którymi ma do czynienia praktycznie od początku swojej pracy, dla których często prowadzi warsztaty artystyczne.
Benefis „pani Stasi” ma także mieć formę luźnego, nieformalnego, artystycznego spotkania, być okazją do wspomnień, żartów i rozmów. Zapraszamy.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
