W poniedziałek nad ranem, tuż po godz. 5.00 dyżurny policji przyjął zgłoszenie o pobiciu 49-letniego mieszkańca Człuchowa.
Policjanci udali się pod wskazany adres. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna wcale nie został pobity. Jego zgłoszenie okazało się być fałszywym alarmem. O rzekomym pobiciu i potrzebie pomocy mieszkaniec Człuchowa zaalarmował również pogotowie ratunkowe.
Przeczytaj także: Kobieta wezwała policję, choć sama się awanturowała
49-letni mężczyzna został ukarany 500 zł mandatem za bezpodstawne wezwanie policji.
- Tego rodzaju zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci reagują na każde takie zawiadomienie, więc reagują i na te fałszywe - podała rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie. - Przestrogą dla fałszywie alarmujących powinno być to, że rozmowy z numerami alarmowymi Policji, Straży Pożarnej i Pogotowia są nagrywane i ustalenie sprawcy fałszywego alarmu to dla policji tylko kwestia czasu. W każdym przypadku sprawca zostaje ukarany.
BEZPODSTAWNE ZGŁOSZENIA - CO ZA TO GROZI?
Ze względu na znaczną szkodliwość społeczną takich zachowań są one surowo karane. Każde takie bezpodstawne zgłoszenie jest traktowane jako wywołanie fałszywego alarmu czy też wprowadzenie w błąd instytucji użyteczności publicznej lub organu czuwającego nad bezpieczeństwem publicznym. Jest to wykroczenie, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1500 zł.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?