Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człuchów. Biegły ma ustalić przyczyny i przebieg wypadku z dwiema ofiarami

Beata Gliwka
W tym wypadku zginęły dwie osoby
W tym wypadku zginęły dwie osoby KPP Człuchów
Biegły ma ustalić przebieg i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w ubiegłym roku na łuku drogi wojewódzkiej nr 188 pomiędzy Myśligoszczą a Debrznem. Zginęły wtedy dwie osoby; trzy zostały ciężko ranne. Pierwsza rozprawa przed człuchowskim sądem, która odbyła się w ostatni piątek, nie przyniosła rozstrzygnięcia. Przesłuchano podczas niej kierowców i pasażerów obu aut oraz świadków wypadku - w sumie siedem osób.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 24 października ub.r. volkswagen corrado, którym jechało pięciu młodych mieszkańców powiatu człuchowskiego, zderzył się z seatem alhambrą. Na miejscu zginął wtedy 22-letni Łukasz z Krzemieniewa w gm. Czarne, a pięć dni po wypadku w szpitalu zmarł najciężej ranny 18-letni Dawid z Domisławia (gm. Czarne). 20-letni kierowca Borys S. z Rzeczenicy oraz 19-letni Karol z Krzemieniewa i 21-letni Adam z Wyczech byli ciężko ranni, ale przeżyli. Kierowca i pasażer seata nie odnieśli poważnych obrażeń.

18 marca br. śledczy oskarżyli kierowcę volkswagena Borysa S. o naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym on i dwie inne osoby doznały ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a dwie inne poniosły śmierć. Grozi za to od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Podczas piątkowej rozprawy Borys S. nie przyznał się do winy. Stwierdził, że nie jechał szybko i to auto jadące z naprzeciwka wjechało na jego pas ruchu, doprowadzając do zderzenia. Zeznania pasażerów auta, którym kierował Borys S. są rozbieżne. Jeden zeznał, że nie pamięta okoliczności wypadku ponieważ był pijany i pisał esemesy, drugi - że wypadek spowodował Borys, który jechał zbyt szybko w stosunku do panujących warunków pogodowych - było ciemno, padała mżawka, a oni jechali tą trasą po raz pierwszy. Zeznał też, że w trakcie zbliżania się do feralnego zakrętu kierowca odwracał się do pasażera siedzącego z tyłu po papierosa, potem po zapalniczkę, która mu spadła. Ponieważ schylił się, żeby ją podnieść, zbyt późno zobaczył światła auta jadącego z naprzeciwka. Nie potwierdził tego jednak drugi świadek.

Zbieżne zeznania złożyli za to kierowca i pasażer seata. Ci zeznali, że auto Borysa S. dosłownie wleciało na nich na zakręcie. Ponieważ oskarżony nie przyznał się do winy, a w sprawie i pojawiło się wiele nowych wątków sędzia odroczył rozprawę do czasu poznania opinii biegłego ds. wypadków drogowych.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Człuchów. Biegły ma ustalić przyczyny i przebieg wypadku z dwiema ofiarami - Człuchów Nasze Miasto

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto