- Na ulicach i osiedlach latarnie zapalają się jeszcze kiedy jest widno, a gasną dopiero po godzinie 8 rano. Przecież to marnotrawienie publicznych - a więc naszych pieniędzy - poinformował nas Czytelnik. - Dzwoniłem w tej sprawie do Zakładu Energetycznego, ale zostałem "zbyty" informacją, że zakład ma od tego pracownika, czujniki są tak ustawione - i tyle...
Jednak jak się okazuje świecące się za dnia latarnie nie uszły także oczom pracowników ratusza.
- Rzeczywiście miała miejsce taka sytuacja - mówi Ryszard Szybajło, burmistrz Człuchowa. - Najpierw mieliśmy sygnał, że lampy gasną zbyt szybko, zgłosiliśmy więc to w Zakładzie Energetycznym, który dokonał odpowiednich regulacji. Następnego dnia okazało się jednak, że pojawił się odwrotny problem - po godz. 8 rano lampy wciąż świeciły. Prawdopodobnie powodem był padający śnieg, który oblepił lampy i "zmylił" czujnik, który nie zareagował jak należy. Sprawa została już uregulowana. Czujników mamy w sumie kilka, regulujemy je zależnie od pory roku i potrzeb, więc takie sytuacje mogą się zdarzać. Cieszę się, że mieszkańcy reagują i dziękuję im za to. Dobrze, aby było tak w każdym przypadku kiedy dzieje się coś niedobrego - akty wandalizmu, chuligaństwa. Wszystkim nam żyłoby się lepiej...
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?