Człuchów. Kolejna ofiara domokrążców - starsza kobieta z Debrzna straciła pieniądze i... telewizor

Wczoraj (poniedziałek) około południa na teren posesji kobiety weszło dwóch starszych 
mężczyzn. Jeden z nich oferował kurtki do sprzedaży. Zaczął powoli je 
rozkładać, aby pokazać towar. W tym samym czasie drugi z mężczyzn 
zginął z pola widzenia kobiety. Kiedy 76-latka oznajmiła mężczyźnie, 
że nie będzie nic kupować, ten stwierdził, że źle się poczuł. 


Poprosił o nalanie wody do plastikowej butelki. Jak stwierdził ma 
problemy z sercem i musi wziąć tabletkę. Kobieta poszła do 
pomieszczenia gospodarczego po wodę. Mężczyzna przedłużając swój 
pobyt poprosił o krzesło, gdyż ze względu na problemy z sercem musi na 
chwilę usiąść i odpocząć. Podczas odpoczynku mężczyzna powiedział 
kobiecie, że jest Romem z Czeczenii i zaczął opowiadać o swoim kraju. 
Po kilku minutach stwierdził, że już czuje się lepiej i poszedł do 
samochodu. 

Wraz ze sprzedawcami z domu kobiety „wyszły" pieniądze, radiomagnetofon oraz telewizor. 
Skradzione zostało mienie o wartości prawie 2 tys. zł.   



Policjanci ustalili rysopisy mężczyzn, którzy oferowali kurtki do 
sprzedaży. 

Pierwszy z nich to mężczyzna w wieku ok. 50 lat. Wzrost ok. 175 cm, 
krępej budowy ciała, o ciemnej karnacji. Mężczyzna ubrany był w 
szerokie spodnie materiałowe koloru jasnobrązowego, w jasną bluzę 
rozpinaną, na nogach miał ciemne buty. Ubranie było dość zniszczone. 
Na głowie mężczyzna miał duży kapelusz z prostym rondem. 

Drugi z mężczyzn był niższy, ok. 170 cm wzrostu, o ciemnej karnacji. 
Wiek ok. 50 lat. 



- Apelujemy o przezorność i rozwagę! Nie wpuszczajmy do mieszkań nieznanych osób. Ofiarami kradzieży czy 
oszustw najczęściej są osoby starsze,  mieszkające samotnie - mówi asp. Alicja Ceitel, oficer prasowy KPP w Człuchowie. - Zawsze stosujmy zasadę ograniczonego zaufania, nie wpuszczajmy obcych do 
naszych mieszkań, nie dajmy się zwieść okazyjnym ofertom 
domokrążców. 
Kiedy osoba przedstawia się jako pracownik firmy lub urzędu, zawsze 
żądajmy okazania legitymacji, bądź sprawdźmy to telefonicznie w tej 
instytucji. Możemy również poprosić życzliwego sąsiada o pomoc, aby 
towarzyszył nam podczas takiej wizyty. 
zamykajmy drzwi wejściowe do domów i mieszkań na zamek patentowy.