WOŚP 2020 Człuchów
W samo południe rozstawiać ze swoimi przepysznymi stanowiskami zaczęły się panie z kół gospodyń wiejskich z gminy Człuchów.
W ofercie miały fantastyczne pierogi, gołąbki, bigos, zupy, ciasta… - długo można byłoby wymieniać co serwowano. Pewne jest jednak to – walorami smakowymi panie z KGW biją na głowę kulinarne wyczyny Magdy Gessler. Nic więc dziwnego, że specjały z gminy Człuchów rozchodziły się jak ciepłe bułeczki.
Już od soboty trwało wielkie nakręcanie kilometrów. Za każdy przejechany na rowerku stacjonarnym kilometr, sponsor wrzucał 10 złotych do puszki.
W niedzielne południe na licznikach było już ponad 500 kilometrów i wszystko wskazywało na to, że uda się pobić wynik sprzed roku, gdy wykręcono 1009 km. Każdy, kto wrzucił symboliczną nawet kwotę do puszki, mógł zmierzyć się przy tenisowym stole z Leszkiem Jordaniewskim, mistrzem Polski weteranów. Były też inne atrakcje, ale o nich nieco później.
W godzinach popołudniowych rozpoczął się wielki koncert połączony z licytacją. Co, za ile "poszło" o tym napiszemy już jutro. Na razie zapraszamy do oglądania galerii zdjęć z wydarzenia.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?