Proces rozpoczął się i zakończył w piątek. Było to możliwe, bo oskarżeni przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze. Arkadiusz K. oskarżony był o nielegalne posiadanie broni typu CZ i 11 sztuk amunicji oraz że tą bronią 25 sierpnia ub.r. groził Łukaszowi D., mieszkańcowi Rychnów, pozbawieniem życia. Te same dwa zarzuty miał Michael F. Jemu zarzucano dodatkowo narażenie Łukasza D. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez oddanie strzału w okno jego domu, wyrządzenie w ten sposób szkody na kwotę 700 zł, a także o nielegalne posiadanie 0,16 grama marihuany.
Michael F. przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia, ale nie zgodził się na odpowiadanie na pytania sądu, prokuratora ani obrony. Jego obrońcy zaproponowali dobrowolne poddanie się łącznej karze 2 lat pozbawienia wolności za wszystkie zarzucane mu czyny. Dla Arkadiusza K. jego obrońcy zaproponowali karę roku więzienia (K. odmówił składania wyjaśnień).
Proponowane kary sąd zaakceptował, podnosząc jednak Arkadiuszowi K. cząstkowe kary z 4 do 6 miesięcy za grożenie śmiercią za pomocą pistoletu oraz z 8 do 12 miesięcy za posiadanie broni, co nie miało jednak wpływu na wysokość kary łącznej. Dodatkowo sąd orzekł przepadek na rzecz skarbu państwa pistoletu i amunicji, a także nakazał Michaelowi F. zwrócenie Łukaszowi D. kosztów naprawy szyby.
F. i K. weszli na salę sądową w kajdankach i w towarzystwie policjantów, bo od prawie roku byli tymczasowo aresztowani. K. mógł jednak po rozprawie wrócić wolny do domu, bo sąd zgodził się na uchylenie aresztu. Ponieważ też zaliczono mu dotychczasowy czas spędzony za kratkami na rzecz wyroku, po uprawomocnieniu się orzeczenia zostanie mu tylko 19 dni do odsiadki. Z kolei F. mógł wyjść na wolność po wpłaceniu 10 tys. poręczenia majątkowego. F. będzie musiał jednak wrócić za kratki na jeszcze rok.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?