Człuchów. Nie ma już skrótu przez stadion OSiR

- To przejście funkcjonowało od tak wielu lat, że wszyscy się do niego przyzwyczaili. Wielu mieszkańców miasta przechodziło tu nawet po kilka razy dziennie, skracając sobie drogę do domu, do urzędu skarbowego, urzędu pracy - mówi jeden z przechodniów. - Ciężko będzie teraz przywyknąć do braku starej, dobrze znanej trasy.

"Skrótem" przez stadion wracali też działkowcy, których ogródki znajdują się po drugiej stronie drogi.
- Droga była przyjemna, zawsze wracałam do domu z działki właśnie przez OSiR - mówi pani Maria, właścicielka pobliskiego ogródka działkowego. - Jeździłam tędy rowerem i po dziesięciu minutach byłam już w domu, teraz droga znacznie mi się wydłużyła, Większość działkowców, mieszkająca w centrum wracała tą samą trasą co ja. Byliśmy przyzwyczajeni do tej drogi.
- Szkoda, że nie ma nawet żadnej informacji o braku przejścia - dodaje działkowiec z Człuchowa. - Powinna być tabliczka informująca o tym, zaraz przy bramie OSiR-u od strony miasta. Człowiek musi taki kawał nadaremnie iść, żeby potem zawracać...

Dzieci wracające ze szkół idąc przez OSiR skracały sobie codziennie drogę powrotną do domu. Teraz uczniowie korzystają z drogi wewnętrznej bazy PKS koło kręgielni. Omijając przejeżdżające tędy duże samochody oraz tiry.
- Wracając ze szkoły musimy uważać, bo nie ma chodnika, a ulica koło kręgielni jest bardzo ruchliwa - mówi Paweł, uczeń Szkoły Podstawowej. - Ze szkoły wracałem często rowerem, teraz się boję, ze względu na te samochody.
- Idzie się szybciej, ale za to gorzej, jest błoto, dużo samochodów - mówi Marlena, uczennica człuchowskiego LO. - Szkoda starego przejścia przez stadion, wszyscy je dobrze znali. Zdarza mi się nadal, że odruchowo kieruję się w stronę dawnego skrótu.

Przejście zagrodzono nie bez przyczyny - po drugiej stronie ogrodzenia trwa duża inwestycja, budowana jest nowa stacja paliw PKS. Jej zakończenie dla amatorów skrótu przez OSiR nic jednak nie zmieni. Trzeba się przyzwyczaić, że "furtki" przez stadion już nie ma i nie będzie.
- Działka przy OSiR została sprzedana człuchowskiemu przedsiębiorstwu PKS, obecnie jest to więc teren prywatny - wyjaśnia burmistrz Człuchowa Ryszard Szybajło. - Dlatego też przejście przez stadion zostało zlikwidowane i już go w tym miejscu nie będzie.