Człuchów. Pomagają tym, którzy ich pomocy potrzebują, dają radość tam gdzie jej brakuje

Pracują w szpitalu, ośrodkach pomocy, stowarzyszeniach, organizacjach lub prywatnych domach. Pomagają jednorazowo lub "na stałe". Łączy ich jedno - bezinteresowność. W ubiegłą środę wolontariusze obchodzili swoje święto.

Centrum Wolontariatu w Człuchowie istnieje od 2003 roku. Od tego czasu wolontariusze pracują w sposób zorganizowany.

- Liczą się chęci, ale trzeba też spełnić wymogi formalne - mówi Ewa Osińska, dyrektor MOPS i członek Człuchowskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. - Rolą centrum jest wskazywanie miejsc gdzie wolontariusze mogą pracować i przygotowanie porozumień. W czasie tych kilku lat o centrum "zahaczyło" wielu wolontariuszy. Postanowiliśmy wyróżnić tych, którzy świadczą pomoc permanentnie - czasami od wielu lat. Do takich "długodystansowców" należy zaliczyć w pierwszym rzędzie osoby... prowadzące centrum. Jako dyrektor MOPS pragnę zaś serdecznie podziękować tym, bez których już nawet nie wyobrażamy sobie funkcjonowania placówki.Pani Marysia Synak od 2002 roku prowadzi punkt przyjmowania i wydawania odzieży przy MOPS, nawet nie da się już zliczyć ile przepracowała tam godzin. Pan Waldek Tarnowski z kolei opiekuje się noclegownią - prawie od 2001 roku, a od roku 2003 - także pralnią i łaźnią dla bezdomnych.

Od czasu powstania centrum wolontariatu współpracuje z człuchowskim szpitalem. Tam też kierowana jest większość wolontariuszy. Najwięcej osób do Zakładu Opiekuńczo Leczniczego, gdzie od 2004 do 2007 roku pracowało 89 osób oraz hospicjum. Wolontariusze wspomagają także pozostałe oddziały SP ZOZ i nie tylko - w zależności od potrzeb i umiejętności. Wszyscy, którzy chcieliby pracować jako wolontariusze, a także osoby potrzebujące ich pomocy mogą kontaktować się z MOPS, tel. (059) 83 424 09. Wolontariuszem może być każdy, choć nie każdy do każdej pracy się nadaje. Dobrze zorganizowana pomoc daje satysfakcję obu stronom, a pomagać można na tysiące sposobów - choćby ciepłym słowem czy kolędą...

**

**
Z okazji Dnia Wolontariusza podziękowania od prezes Koła Człuchowskiego Towarzystwa Pomocy im.św. Brata Alberta -Urszuli Trzebiatowskiej otrzymali: Waldemar Tarnowski, Maria Synak, Beata Sztejka, Marta Hass, Anna Róg, Paulina Szymczak, Janina Kubica, Aleksandra Kotynia, Helena Knut, Kamila Mazur, Ewa Rulewicz, Daria Nitz, Anna Dobek, Paulina Orlikowska, Marcelina Strzemkowska, Teresa Niemczyk, Marta Worona, Mirela Peciak.

Listy gratulacyjne od burmistrza Człuchowa otrzymali: Waldemar Tarnowski, Maria Synak, Marta Hass, Paulina Szymczak, Janina Kubica, Aleksandra Kotynia, Teresa Niemczyk, Marta Worona.

Łzy wzruszenia i szczęścia
"Cicha noc", "Bracia patrzcie jeno", "Gdy śliczna Panna"... - to tylko niektóre z kolęd zaśpiewanych przez zespół Kantylena specjalnie dla osób chorych przebywających w człuchowskim hospicjum. Kilkanaście osób, które pojawiły się na tym występie ze wzruszeniem przyjęło półgodzinny występ. Sami śpiewali dodatkowe zwrotki.

Koncert zorganizowany został przez przez Bartosza Ferlina, wcześniej wolontariusza, a obecnie pracownika hospicjum.

- Taki koncert dla osób chorych bardzo dużo znaczy - mówi Bartosz Ferlin. - Często są to osoby samotne, które świąt Bożego Narodzenia nie mogą spędzić w domach. Koncert to dla nich urozmaicenie zwyczajnego dnia w szpitalu.

Nie można wykluczyć, że przed świętami zorganizowany zostanie jeszcze jeden koncert. Być może chorych odwiedzi młodzież z jednej z człuchowskich szkół.