Człuchów. Radni na placach budów MDK, przy dworcu PKP i nad jeziorem

W MDK prace idą bardzo sprawnie i wygląda na to, że nic nie stanie na przeszkodzie, aby zakończyły się do końca października przyszłego roku, jak to zaplanowano. Radnych interesowało między innymi to, czy przy okazji rewitalizacji śródmieścia (częścią tego zadania jest przebudowa MDK), zlikwidowane zostaną szopy i inne obiekty gospodarcze stojące między domem kultury a starym cmentarzem. Okazuje się, że tak. Powstaną tutaj dodatkowe miejsca parkingowe.
Pytano również o sgraffito przy sali widowiskowej. Radni obawiali się, że może zostać ono zniszczone podczas prac. O ile bowiem już wcześniej rozwiano wątpliwości dotyczące grafiki na elewacji budynku (od strony ulicy Traugutta), to o tę wewnątrz do tej pory nie pytano. Okazuje się, że zdecydowano ją zostawić.
Z placu budowy przy ulicy Traugutta człuchowscy radni przeszli aby spojrzeć, jak przebiegają prace przy promenadzie. Jeszcze kilka tygodni temu wielu mieszkańców miasta obawiało się o to, jak ma wyglądać ruch samochodowy na bardzo wąskiej uliczce prowadzącej od ulicy Szczecińskiej w kierunku jeziora. Okazało się, że drogę udało się poszerzyć. Było to możliwe między innymi dzięki temu, że właściciel jednej z firm znajdujących się przy tej drodze, odsprzedał miastu kawałek gruntu. Radni oglądali również jak przebiegają prace przy ustawianiu wiat i siłowni plenerowej nad jeziorem, mogli zobaczyć też jak ma wyglądać punkt widokowy na jezioro.
Ten fragment wycieczki był dość krótki ze względu na nieprzychylną aurę.
W okolicach dworca kolejowego powstała już wiata przystankowa na kilka stanowisk autobusowych. Radni mogli zobaczyć prace przy budowie parkingów. Uczestników samorządowej wycieczki najbardziej interesował jednak sam budynek dworca i to, co udało się zrobić do tej pory. A zrobiono całkiem dużo. Ci, którzy pamiętają najlepsze flaki w mieście serwowane w dworcowej restauracji po cichu liczą na to, że podobnie będzie w lokalu, który ma powstać w odremontowanym dworcu. Człuchowscy samorządowcy byli też pod wrażeniem mieszkań, które będą w wyremontowanym budynku. Kiedy ktoś wspomniał, że jedno z nich ma mieć...130 metrów kwadratowych, niektórzy z zazdrością komentowali taką przestrzeń. Po chwili okazało się jednak, że ten metraż będzie nieco mniejszy, gdyż sporo metrów zajmie strych. Jak mówił Tomasz Kowalczyk, wiceburmistrz Człuchowa, nie wiadomo czy dworzec zachowa charakter dworca kolejowego, gdyż kolej nie za bardzo kwapi się do tego, żeby sprzedawać tu bilety. Nic dziwnego, skoro obecnie pociągi sporadycznie zatrzymują się na stacji Człuchów. Nadzieja w tym, że uda się to zmienić, gdy powstanie linia kolejowa łącząca Człuchów z Wierzchowem (przypomnijmy, że są takie plany). Inwestycja przy człuchowskim dworcu przebiega zgodnie z planem i wszystko wskazuje na to, że również ją uda się oddać w planowanym terminie (jesień).
Z dworca radni mieli wybrać się na ulicę Jeziorną, gdzie trwają już prace porządkowe. Ze względu na brzydką pogodę zrezygnowano jednak z tej części wyprawy.