Człuchów. Remontują pokrzyżacki zamek na dwa fronty

Rusza właśnie drugi etap rewitalizacji średniowiecznego zabytku dotyczący zagospodarowania przedzamcza i międzymurza. Za dokładnie 2,73 mln zł tymi pracami zajmie się firma z podczłuchowskiego Kiełpinka, która jako jedyna przystąpiła do przetargu. Otoczenie zamku będzie przywracać do średniowiecznego wyglądu do końca sierpnia 2011 roku, bo wtedy mija termin na zakończenie inwestycji.

Przypomnijmy, że teren od strony kaplicy zostanie obniżony o około 1,5 metra tak, by odsłonić pierwszy i drugi mur obronny. W ten sposób zostaną zaakcentowane też dwie fosy, przez które do zamku wiódł będzie drewniany most. Tuż przed samym wejściem na dziedziniec bramny wyeksponowany będzie odkryty niedawno przez archeologów z Uniwersytetu Warszawskiego średniowieczny bruk. Mur od strony hotelu zostanie naprawiony, a pomiędzy nim a zamkiem ubędzie ziemi, dzięki czemu będzie on wystawał około 1,5 m nad ziemię. Także od strony szkół powstanie parcham. Zmieni się też dojście. Od rynku do zamku będzie też prowadził brukowany trakt z chodnikiem i ścieżką rowerową.

Na przelanie tych zamiarów z papieru w rzeczywistość trzeba jeszcze poczekać. Praca wre także na dziedzińcu bramnym oraz wewnątrz wieży i kaplicy i tu szybciej zobaczymy jej efekty. Do ukończenia remontu pozostało kilka miesięcy. Ile dokładnie? Trudno określić to precyzyjnie. Od dawna wiadomo, że w pierwotnym terminie - na koniec czerwca - nie ma szans na zakończenie prac. Swoje zrobiła sroga zima i prace archeologiczne, które opóźniły roboty budowlane. Dziś mówi się, że najbardziej realny termin zakończenia pierwszego etapu remontu zamku to przełom września i października br. A do tego trzeba jeszcze dodać czas potrzebny do wyposażenia wieży i wykonania ekspozycji na poszczególnych platformach w jej wnętrzu. Dopiero wtedy będzie można ją udostepnić do zwiedzania.