Jest pani dyrektorem nowopowstałego Zespołu Szkół Sportowych...
1 czerwca powierzono mi obowiązki dyrektora Zespołu Szkół Sportowych. Trzy miesiące jakie pozostały to czas na organizację jednostki. Udało się przeprowadzić rekrutację i jestem z jej wyników zadowolona. 19 uczniów rozpocznie naukę w 1 klasie gimnazjum, 15 w 1 klasie liceum. W struktury szkoły zostanie także włączona 2 klasa liceum, która do tej pory funkcjonowała w strukturach ZST. Była to klasa sportowa, wiec jej miejsce jest w Zespole Szkół sportowych. Tak jak wszystkie szkoły, rozpoczynamy funkcjonowanie od 1 września.
Jakich macie nauczycieli?
Grono pedagogiczne ZS to mieszanka młodzieńczego zapału i doświadczenia pedagogicznego. Są to zarówno ludzie młodzi świeżo po wyższych uczelniach, jak i doświadczeni pedagodzy, którzy poprowadzą młodzież do matury i egzaminów gimnazjalnych. W szkole będzie pracowało 16 nauczycieli. Oczywiście, przynajmniej na razie, nie na pełen etat. Każdy nowy rok przyniesie jednak kolejny nabór i szansę na kolejne godziny pracy dla nauczycieli. Myślę, że z czasem dopracujemy się sytuacji, kiedy grono pedagogiczne będzie stałe i stabilne.
Szkoła się sprawdzi?
Jej idea jest niezwykle cenna i ciekawa dla społeczności powiatu, ale też dla powiatów ościennych, ponieważ w najbliższej okolicy nie ma takiej placówki. Nasze nasze dzieci jeździły do Gdańska, Gdyni, Bydgoszczy, czy Koszalina. Tymczasem mamy doskonałą bazę sportową, która powstawała przez wiele lat i teraz trzeba zadbać żeby została wykorzystana. ZSS będzie szkołą, która ten potencjał wykorzysta i da gwarancję zarówno sukcesów sportowych, jak i dydaktycznych. Rozporządzenie dotyczące szkół sportowych nakłada obowiązek takiego zorganizowania procesu dydaktycznego, żeby był on dopasowany do możliwości dzieci uprawiających sport.
Czyli niższe wymagania?
Absolutnie nie. Rolą nauczyciela będzie wspomaganie ucznia w procesie lekcyjnym na tyle, żeby jak najwięcej można było zrobić w murach szkoły, a potem miał on czas na trenowanie wybranej dyscypliny sportu. Nie chodzi bynajmniej o obniżenie wymagań, a takie ich dostosowanie, żeby były w pełni efektywne. Maksymalnie dużo nauczyciele mają przekazywać na lekcjach. Służy temu m.in. mała liczebność w klasach.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?