Przypomnijmy, że do tej tragedii doszło w nocy 27/28 grudnia ze środy na czwartek. 32-letni mężczyzna miał znęcać się nad swoją 34-letnią partnerką już od dłuższego czasu. Żyli ze sobą od dwunastu lat, rodzinie założono niebieską kartę, a kobieta już wcześniej prosiła o pomoc policję. Także tym razem to ona zadzwoniła na policję...Wedle ustaleń policjanci, pomiędzy kobietą, a mężczyzną doszło do sprzeczki. W pewnym momencie mężczyzna chwycił młotek, którym kilkakrotnie uderzył kobietę, po czym uciekł z mieszkania. Dzieci poranionej kobiety przekazano pod opiekę dziadkom. Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala z poważnymi urazami głowy, rąk. Nadal potrzebna jest jej rehabilitacja. Jednak – jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie – udało jej się ułożyć na nowo życie i zaopiekować dziećmi. Jakie piekło zgotował jej były już konkubent można wyczytać z obszernego aktu oskarżenia. "W toku śledztwa ustalono, iż od września 2015r. do grudnia 2016r. Rafał N., pozostający od 12 lat w konkubinacie z pokrzywdzoną, z którą posiadał dwoje małoletnich dzieci znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Wyzywając wulgarnymi słowami, plując w twarz, oblewając w nocy podczas snu zimną wodą czy zrzucając na nią niedopałki papierosów(...) - czytamy.
Więcej o sprawie w piątkowym Dzienniku Człuchowskim.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
