Człuchów. Spotkanie z Henryką Krzywonos pod hasłem Porozmawiajmy o kobietach

Henryka Krzywonos przyjechała na zaproszenie kobiet działających w człuchowskim stowarzyszeniu „Podaj Dalej", a spotkanie odbyło się pod hasłem „Porozmawiajmy o kobietach". Na sali nie brakowało jednak także panów. Przyjazdu niezwykłej kobiety nie mogły też przegapić panie z człuchowskiego stowarzyszenia Sabat Szefowych, które przyjęły Henrykę Krzywonos do swojego grona, wręczając tradycyjnie już miotłę i czarownicę.
Pytania gościowi zadawało najpierw siedem kobiet: Maria Kordykiewicz, Elżbieta Gomułka, Krystyna Łuczycka, Izabella Odejewska, Bożenna Lisowska, Ludomiła Paczkowska i Zofia Kołodziejska. Potem był czas na pytania z sali.
Dyskutowano o roli kobiety w społeczeństwie, sposobach na utrzymanie szacunku, posłuchu... i oczywiście wydarzeniach w stoczni gdańskiej. Było też o autorytetach, księdzu Rydzyku i książce Danuty Wałęsowej i podziale Solidarności.
- Jak pani to zrobiła, że tam, w stoczni, mężczyźni pani słuchali, szanowali? - pytała Izabella Odejewska. - Nawet moje doświadczenie w stosunkach biznesowych pokazuje, jak rzadko mężczyźni słuchają kobiet, jak wy kobiety tego dokonałyście, że mężczyzni was słuchali...?
- Bo pani tak delikatna jest... - stwierdziła Henryka Krzywnos. - A to czasem trzeba pierdyknąć pięścią w stół i powiedzieć to co się ma do powiedzenia. My z mężem czasem razem walimy pięścią w stół, ale w ciągu 25 lat małżeństwa w zasadzie się nie kłóciliśmy. Ale rozmawiamy ze sobą - to najważniejsze. Ja sama pochodzę z patologicznej rodziny, nikt po głowie mnie nie głaskał, jak czegoś chciałam musiałam to wywalczyć. Pierwszy w życiu prezent dostałam od męża. Dlatego jak czegoś chcę to wiem, że muszę zrobić tak, że by to osiągnąć.
- Tak jak zrobiła to pani na jednym z kongresów, kiedy uderzyła pani pięścią w stół i krzyknęła „Cicho, teraz ja mówię...!!!" - przypomniała jedna z pań
Przypomnijmy, że Henryka Krzywonos- Strycharska to legenda „Solidarności”, polska działaczka opozycji w PRL, tramwajarka w Gdańsku. Na trwałe wpisała się w karty historii kiedy 15 sierpnia 1980 roku zatrzymała nagle prowadzony przez siebie tramwaj nr 15 przy Operze Bałtyckiej i obwieściła pasażerom, że „ten tramwaj dalej nie pojedzie”. To był sygnał do rozpoczęcia w Gdańsku strajku komunikacji miejskiej. Została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Podczas Kongresu kobiet Polskich w 2009 roku otrzymała tytuł „Polki dwudziestolecia”. Jest bohaterką filmów dokumentalnych i książek, m.in. filmu Małgorzaty Buckiej Świat bez tajemnic - Oni zrywali Żelazną Kurtynę - Polska. Henryka Krzywonos i narodziny Solidarności".
Reportaż z piątkowego spotkania w Człuchowie ukaże się w piątkowym Dzienniku Człuchowskim.