- Strażacy, którzy dotarli na miejsce zastali sytuację w zasadzie już opanowaną - mówi mł. brygadier Marek Lubiński, zastępca komendanta człuchowskiej straży pożarnej. - Na tratwie było 21 młodych ludzi - obcokrajowców, wraz z opiekunami. Pomogliśmy im wydostać się na brzeg.
Maciej Knajdek, właściciel firmy zajmującej się organizowaniem wycieczek tratwami po jeziorach Urzędowym oraz Szczytno mówi, że sytuacja cały czas była pod kontrolą, a młodzieży na tratwie nic nie groziło.
- Te tratwy są niezatapialne, a uczestnicy wycieczki mieli na sobie kamizelki ratunkowe - mówi Maciej Knajdek. - Problem pojawił się tylko i wyłącznie ze względu na silny wiatr. Tratwa dobijała już do przystani, była najwyżej kilkanaście metrów od brzegu, gdy doszło do zalania silnika. Szkoda, że nie skorzystano z wioseł, bo wówczas prawdopodobnie udałoby się dobić do brzegu. Nie zrobiono tego jednak i tratwa dryfowała aż do przepływu w okolicach Łazienek. Tam uczestników wycieczki strażacy wydostali na brzeg.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?