Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człuchów. W Promecie zwalniają kogo chcą i jak chcą? Pracownicy idą do sądu pracy

Beata Gliwka
Budynek Prometu przy ul. Sienkiewicza w Człuchowie
Budynek Prometu przy ul. Sienkiewicza w Człuchowie Archiwum
Pracownicy człuchowskiego Prometu są zdeterminowani, aby walczyć o swoje prawa. W człuchowskim Sądzie Pracy złożyli już 11 pozwów, kolejnych kilkanaście ma tam trafić w przyszłym tygodniu.

- Będziemy wnioskować o wyprawki dla zwolnionych pracowników, którzy byli zatrudnieni na umowach o pracę na czas określony - mówi Andrzej Czech, przewodniczący zakładowej NSZZ Solidarność, który również został zwolniony z pracy. - Część pracowników złożyła już pozwy samodzielnie. My, jako związek zawodowy, złożymy jeden zbiorowy pozew w imieniu kilkunastu pozostałych pracowników.

Przypomnijmy, że o człuchowskiej spółce zrobiło się głośno z powodu nieuznawania przez pracodawcę tamtejszego związku zawodowego. Powstał on w lutym br., kiedy 60 z 300 pracowników firmy założyło NSZZ "Solidarność". Zgodnie z procedurami na początku marca pismo informujące o tym fakcie pracodawcę wraz z nazwiskami przywódców związku trafiło do władz firmy. Od tego czasu jego członkowie - jak twierdzą, są dyskryminowani. Założyciele związku z dnia na dzień zostali przeniesieni na najgorsze stanowiska, rozpoczęły się systematyczne zwolnienia. Pracownicy postanowili jednak walczyć o swoje.

- W ciągu miesiąca trafiły do nas sprawy 11 pracowników firmy Promet - informuje sędzia Marek Osowicki, przewodniczący IV Wydziału Pracy Sądu Rejonowego w Człuchowie. - Część z nich została skierowana do usunięcia braków formalnych. Głównie sprawy dotyczą roszczeń odszkodowawczych z tytułu niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę lub uznania wypowiedzenia za bezskuteczne. Trzy z tych spraw zostały skierowane do postępowania nakazowego odszkodowawczego. Pracodawca w tym przypadku otrzyma nakaz zapłaty i do rozprawy najprawdopodobniej nie dojdzie.

Jak mówi sędzia, obecna sytuacja w Promecie przypomina mu dawne złe czasy.
- W swojej kilkunastoletniej praktyce pamiętam sprawy, kiedy było nawet więcej pozwów pracowników jednej firmy. Jednak było to dawno, w ostatnich latach sytuacja się poprawiła i takich przypadków nie notowaliśmy - zauważa Osowicki. - Można powiedzieć, że wracamy teraz, niestety, do tych dawnych złych czasów, kiedy dochodzi do grupowych zwolnień. Być może sytuacja jest po części spowodowana kryzysem ekonomicznym...

Sytuacją w spółce interesuje się nie tylko sąd pracy. Skarga Zarządu Rejonowego Solidarność na utrudnianie działalności związkowej przez właścicieli Prometu trafiła do człuchowskiej Prokuratury Rejonowej oraz słupskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy, gdzie już wcześniej odbierano sygnały od pracowników dotyczące łamania prawa pracy i nieprzestrzegania warunków BHP.

Władze spółki "Promet" najpierw nie uznały utworzonego przez pracowników w lutym br. związku zawodowego, teraz pozbyły się członków związkowego zarządu.
Już wcześniej do prokuratury trafiła skarga na utrudnianie przez pracodawcę działalności związkowej w firmie. Teraz trafiła tam kolejna.

- Sprawa dotycząca szykanowania związkowców w "Promecie" była zgłoszona w prokuraturze jeszcze przed tymi zwolnieniami. Wiem, że prokurator wszczął postępowanie - mówi Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ solidarność w Słupsku. - Zwolnienie członków zarządu związku, bez żadnych konsultacji, jest ewidentnym złamaniem prawa. W tej sprawie wysłaliśmy kolejne pismo do prokuratury. Kwestię rozpatrywać będzie także sąd pracy i inspekcja pracy. W ciągu trzech miesięcy od zarejestrowania związku należało dokonać wyboru jego władz. Związkowcy w "Promecie" dopełnili tego obowiązku. Pod koniec maja wyłoniono nowy zarząd. W jego skład weszli członkowie z wcześniejszego składu oraz sekretarz.

- Pismo o powstaniu nowego zarządu złożyliśmy w firmie. Nie podaliśmy w nim jedynie danych nowego sekretarza, aby nie narażać go na zwolnienie z pracy - mówi Andrzej Czech, przewodniczący zakładowej NSZZ Solidarność. - Tydzień po wyborach dostaliśmy wypowiedzenia umowy o pracę i wypowiedzenie pracy. Powód? Redukcja zatrudnienia, brak zamówień...

Pracownicy, podobnie jak kilku innych zwolnionych wcześniej wystąpili do sądu pracy. Chcą przywrócenia do pracy. W ich przypadku dochodzi jednak poważny argument - jako funkcyjni związkowcy byli pod prawną ochroną.

Przypadek traktowania związkowców w "Promecie" to pierwsza taka sytuacja w skali województwa.
- Pamiętam trudne sytuacje w Kauflandzie, czy Biedronce, gdzie był problem np. z wypłacaniem nadgodzin, czy traktowaniem pracowników. Po interwencjach sytuacja znacznie się tam poprawiła. Po raz pierwszy mamy jednak do czynienia z tak radykalna postawą wobec pracowników i tak ewidentnym łamaniem prawa w zakładzie produkcyjnym - zauważa Szukała.

Jak mówi przewodniczący związkowcy zamierzają wykorzystać wszystkie instrumenty prawne przed przystąpieniem do bardziej drastycznych działań. - Przygotowujemy się do regionalnej pikiety pod zakładem w Człuchowie - mówi. - Mają w niej wziąć udział związkowcy z regionu gdańskiego, słupskiego i bydgoskiego, w sumie jakieś 1000 osób.

Zgodnie z polskim prawem...
Zgodnie z definicją związek zawodowy jest organizacją pracowniczą powołaną w celu ochrony i reprezentowania ich praw, interesów zawodowych i socjalnych. Wolność tworzenia i działania związków zapewnia Konstytucja RP, ratyfikowana przez Polskę Konwencja Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz ustawa o związkach zawodowych. Działacze związków objęci są szczególną ochroną trwałości zatrudnienia. Pracodawca bez zgody zakładowej organizacji związkowej nie może: dokonać wypowiedzenia umowy o pracę; zmienić jednostronnie warunków pracy i płacy na niekorzyść pracownika, ani rozwiązać stosunku pracy w innej formie. Za działania antyzwiązkowe grozi grzywna albo kara ograniczenia wolności. Należą do nich: przeszkadzanie w utworzeniu zgodnie z prawem organizacji związkowej, utrudnianie wykonywania działalności związkowej prowadzonej zgodnie z ustawą, dyskryminowanie pracownika z powodu przynależności do związku lub w związku z wykonywaniem funkcji związkowej, a także nieudostępnianie lokalu na działalność związkową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto