Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człuchów. W starostwie jak ognia unikają słowa "prywatyzacja", ale wydzierżawią szpital

Wojciech Piepiorka
Wojciech Piepiorka
Jeszcze w tym roku powiat człuchowski chce wyłonić firmę, która w jego imieniu będzie prowadzić Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Człuchowie. Jak zdradził w rozmowie z nami starosta człuchowski Aleksander Gappa, trwają już rozmowy z zainteresowanymi stronami.

Mowa zarówno o firmach, które poważnie rozważają przystąpienie do konkursu, jak i o personelu szpitala. Na wszystko przyzwolenie dały też Rada Powiatu oraz włodarze wszystkich gmin w powiecie człuchowskim.

Rozmowy mają potrwać jeszcze kilka miesięcy, ale jeszcze w tym roku powiat chciałby wybrać najciekawszą i najlepszą ofertę. Jak zapewniają władze - wszystko ma się odbyć tak, żeby zyskali zarówno pacjenci, jak i pracownicy szpitala. Powiat nie chce też stracić kontroli nad szpitalem, dlatego ewentualna umowa dzierżawy ma zawierać odpowiednie punkty.

- Najbardziej prawdopodobny scenariusz to wyłonienie profesjonalnego operatora medycznego, który przejąłby w imieniu powiatu szpital i wszystkie usługi związane z jego działalnością - mówi starosta Aleksander Gappa. - Wszystko miałoby się odbyć na podstawie wynegocjowanej umowy dzierżawy obiektów i sprzętu na określony czas, na określonych warunkach, z zapisem o konieczności wykonywania usług określonych w kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia, ale także z gwarancją zatrudnienia obecnych pracowników. Będzie zatem większa możliwość kontraktowania usług, których obecnie nie wykonujemy, bo brakuje nam specjalistów i sprzętu, a także wykonywania usług odpłatnych. W związku z tym pacjenci zyskaliby bardzo dużo. Nastąpiłoby raczej zatrudnianie nowych pracowników niż zwalnianie obecnych.

W człuchowskim Starostwie Powiatowym jak ognia unikają pojęcia "prywatyzacja", bo w tym przypadku nie o nią chodzi. - Nie sprzedajemy ani żadnego budynku, ani mienia, ani wyposażenia - uspokaja Aleksander Gappa.

Restrukturyzacja szpitala w Człuchowie ma być receptą na jego unowocześnienie i poszerzenie oferty. Choć lecznica zaczyna coraz lepiej prosperować (ubiegły rok po raz pierwszy zamknęła na kilkumilionowym plusie), to wciąż ma około 10 mln zł długu. Dług spłaca systematycznie, ale z powodu zadłużenia szpitalowi trudno będzie własnymi siłami, nawet przy wsparciu powiatu, remontować budynek, kupować nowy sprzęt i zatrudniać specjalistów. W Człuchowie są przekonani, że oddanie SP ZOZ w dzierżawę polepszy tę sytuację.

- Szpital w tej chwili bilansuje się na niewielkim plusie, ale nie daje to możliwości rozpoczęcia przez nas wielomilionowych inwestycji, niezbędnych w ramach wyposażenia i modernizacji szpitala do 2012 roku - mówi starosta.

W sprawie zmian w szpitalu pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi. Tym bardziej że wciąż nie wiadomo jak ostatecznie będzie wyglądała ustawa, na mocy której rząd będzie pomagał samorządom w oddłużaniu i restrukturyzacji placówek medycznych.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Człuchów. W starostwie jak ognia unikają słowa "prywatyzacja", ale wydzierżawią szpital - Człuchów Nasze Miasto

Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto