Podczas telekonferencji prawnicy zaproponowali by związkowcy z 11 postulatów wybrali te najważniejsze. Zeszli do trzech punktów.
- Dla nas wszystkie postulaty są ważne i nie rezygnujemy z walki o realizację wszystkich, ale trzy wybrane przez nas punkty traktujemy priorytetowo - mówi Marek Adamski, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji "Solidarności".
Związkowcy zdecydowali, że przede wszystkim zależy im na podwyżce 700 zł brutto dla całej załogi, zamianie uznaniowej nagrody motywacyjnej na premię regulaminową oraz nagrody za zysk firmy.
Postulaty zostały już przedstawione kancelarii. Razem ze 111 członkami NSZZ "Solidarność" w Radpolu, podpisali się pod nimi członkowie Związku Zawodowego Pracowników Radpol SA (zrzesza 18 osób), poparł je też Niezależny Związek Zawodowy Pracowników Radpol SA (ok. 25 osób).
Teraz związkowcy czekają na ruch władz firmy. Sygnały płynące z zarządu nie rokują jednak na to, że szefostwo spółki zgodzi się na żądania pracowników.
- Postulaty związków zawodowych z pewnością nie mają na celu utrzymania miejsc pracy i rozwoju spółki, która w trudnych czasach powinna oszczędząć - mówi prezes Radpol SA, Andrzej Sielski. - Stosunkowo łatwo jest spełniać tego typu postulaty, gorzej gdy później trzeba znaleźć pieniądze na rozwój sprzedaży, nowe inwestycje i zapasy.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
