Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człuchowski bączek zapromuje Polskę

Beata Gliwka
materiały twórców
Ponad 12 tysięcy bączków w "ludowych" sukienkach będzie promować od lipca prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej. Gadżet wymyśliła 25-letnia człuchowianka Monika Wilczyńska, absolwentka Wydziału Wzornictwa Przemysłowego Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych wykona je człuchowskie studio projektowe Krzysztofa Smagi.

- Projekt Moniki był już wcześniej wystawiany. Spodobał się i trafił do katalogu rekomendowanych upominków i prezentów polskiej prezydencji w Radzie UE. Potem przeszedł przez gęste sito eliminacji i został wybrany. Teraz jeździmy po całej Polsce, nadzorując produkcję - mówi Krzysztof Smaga. - Na wyprodukowanie bączków mamy trzy miesiące, na szczęście jesteśmy już na półmetku. Zabawki są wykonywane ręcznie - od klejenia drewna, przez szpachlowanie, szlifowanie, potem malują je artystki ludowe, są ręcznie lakierowane - to rzemiosło w najczystszej postaci. Ręcznie wytwarzane są także pudełka. Staraliśmy się, aby wszystko wykonywane było z polskich materiałów. Przy produkcji pracuje kilkadziesiąt osób.
Człuchowska Noc Muzeów w sobotę

Zabawki będą rozdawane wybranym gościom spotkań dyplomatycznych i zostaną przekazane placówkom zagranicznym w ramach promocji Polski.

- Pomyślałam, że chcę
Przeczytaj także: stworzyć coś innego, z humorem, nie standardowe gadżety typu krawaty, długopisy, czy nożyki do listów. Tak, żeby ludzie przyjeżdżający do Brukseli na kolejną prezydencję mogli zobaczyć coś nowego. Myślenie trwało dość długo. Kiedy jednak zobaczyłam wirujące w tańcu panie w ludowych strojach od razu skojarzyły mi się z bączkiem - mówi Monika Wilczyńska. - Myślę, że wiele osób odczuwa to podobnie. Przesłanie jest jasne i czytelne, poza tym kojarzy się z dzieciństwem, czymś dobrym i przyjaznym. W efekcie powstały cztery wzory bączków, które w zestawach są łączone po dwa: kujawski z niebieską sukienką i różowym fartuchem i łowicki w pionowe pasy w różnych odcieniach zieleni i czerwieni, oraz opoczyński, w pionowe opasy od brązu do czerwieni i kurpiowski w czerwonej sukience.

Przeczytaj także:Pomorski Przegląd Piosenki Dziecięcej pod koniec maja


Zestaw składający się z dwóch bączków kosztować ma 130 złotych netto.

Zlecenie na wykonanie 6200 takich zestawów opiewa na blisko milion złotych. Dla firmy, która w styczniu tego roku stawiała pierwsze kroki dzięki dotacji z Powiatowego Urzędu Pracy, to ogromny sukces.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto