Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy burmistrz Czarnego Piotr Zabrocki powinien się odchudzać? Tak sugeruje członek zarządu stowarzyszenia tenisowego w Czarnem Robert Kotys

Olek Knitter
Olek Knitter
Trwa przygotowywanie kortów do nowego sezonu
Trwa przygotowywanie kortów do nowego sezonu tenisczarne.pl
- Jestem zawiedziony postawą Rady Miejskiej w Czarnem oraz samego burmistrza. Czuję się mocno zwiedziony waszymi deklaracjami, a w efekcie finalnym oszukany do potęgi – pisze członek Czarneńskiego Stowarzyszenia Tenisa Ziemnego Robert Kotys. I sugeruje, by burmistrz sam zaczął uprawiać sport, aby mógł … dopinać guziki w koszuli. Co na to włodarz?

- Panie burmistrzu mam dla pana propozycję. Aby swobodnie zapinać wszystkie guziki w koszuli niech pan polubi jakikolwiek sport, zaoszczędzi pan swojej żonie dodatkowej pracy przy doszywaniu ponownie guzików, jeśli jest pan w stanie odnaleźć te, które opuściły okolice pępka – taki wpis widnieje na stronie internetowej tenisowego stowarzyszenia z Czarnego.

Po tym, jak zajęliśmy się tematem, pod artykułem pojawił się dopisek: - Chciałbym jednoznacznie podkreślić iż obecna strona facebook.owa i www.tenisczarne.pl nie jest własnością Czarneńskiego Stowarzyszenia Tenisa Ziemnego, tylko osoby fizycznej zamieszkującej na terenie MiG Czarne. CSTZ nie ponosi odpowiedzialności za treści na w/w mediach.

Marzą o kortach w Nadziejewie

Tenisiści z Czarnego i okolic z powodu pandemii również muszą wstrzymać się ze startem swoich rozgrywek. Mają nadzieję, że zmagania na korcie zaczną już na początku maja. Póki co, przygotowują korty do nowego sezonu.
Zarząd Czarneńskiego Stowarzyszenia Tenisa Ziemnego nie miał przerwy zimowej i starał się m.in. wyposażyć członków stowarzyszenia – dzięki pozyskanym dotacjom i funduszom – w sprzęt sportowy. Dzięki zaangażowaniu zarządu, Czarne może poszczycić się prężnym stowarzyszeniem, ale i znanymi w regionie rozgrywkami tenisa.

Autor artykułów na stronie internetowej tenisistów z Czarnego Robert Kotys u progu nowego sezonu jest jednak bardzo zawiedziony postawą radnych Rady Miejskiej oraz burmistrza Piotra Zabrockiego. - Czuję się mocno zawiedziony waszymi deklaracjami, a w efekcie finalnym oszukany i to oszukany do potęgi – pisze na stronie internetowej tenisczarne.pl.

A chodzi o brak budowy kortów w Nadziejewie i to – jak podkreśla pan Robert - mimo składanych publicznie deklaracji przez radnych i burmistrza. - Włodarze, pamiętajcie, że już żadne wasze słowo nie zostanie przeze mnie odebrane poważnie i takich małych społeczności i osób jak jak ja, oszukanych przez was, jest więcej. Czuję ból i rozczarowanie waszą postawą, a przecież wiele waszych dzieci, i spokrewnionych z wami uprawia ten przepiękny sport. Jeśli nie potraficie zrobić czegoś dla swoich dzieci, to tym bardziej nie będziecie w stanie niczego dobrego zrobić dla osób anonimowych – uważa członek zarządu stowarzyszenia.

I wbija mocno szpilkę w samego burmistrza.

- Panie burmistrzu mam dla pana propozycję. Aby swobodnie zapinać wszystkie guziki w koszuli niech pan polubi jakikolwiek sport, zaoszczędzi pan swojej żonie dodatkowej pracy przy doszywaniu ponownie guzików, jeśli jest pan w stanie odnaleźć te, które opuściły okolice pępka – taki wpis na stronie stowarzyszenia zamieścił Robert Kotys, członek zarządu Czarneńskiego Stowarzyszenia Tenisa Ziemnego.

Kotys jest rozżalony, że korty w Nadziejewie nie powstają, a była ku temu doskonała okazja. - Nasz prezes bardzo się starał, by te korty powstały. Jednak sami ich nie zbudujemy. Na to trzeba pozyskać środki zewnętrzne i była taka możliwość, by otrzymać 70 czy 80 proc. z programu z ministerstwa. Wówczas moglibyśmy grać cały rok i mieć swoje korty, a nie liczyć ciągle na kogoś. Może ten wpis nie jest dla pana burmistrza śmieszny, ale powiem szczerze, uleganie i bycie miłym ma sens do pewnego momentu, a jeśli człowiek jest oszukiwany, to już nic go nie bawi. Panie burmistrzu, nie samymi drogami i jarmarkami gmina żyje – mówi Robert Kotys.

Burmistrz Piotr Zabrocki odpowiada

Burmistrz Piotr Zabrocki podkreśla natomiast, że nikt nie obiecywał tenisistom, że wniosek do ministerstwa sportu na budowę krytych kortów zostanie złożony.

- Owszem, przez ostatnie pół roku były na ten temat rozmowy i spotkania. Stowarzyszenie w pierwszej wersji zapewniało, że przygotuje wniosek, ale po drodze okazało się, że potrzebna jest również dokumentacja. Ostatecznie żadnej gotowej dokumentacji na stole nie mieliśmy, więc nie byliśmy w stanie złożyć wniosku. Ale podkreślam, nikt nie obiecywał złożenia takiego projektu – mówi burmistrz Piotr Zabrocki.

Burmistrz dodaje, że jego zdaniem stowarzyszenie chciało wyręczyć się samorządem.

- To my jako samorząd mielibyśmy ponieść wszystkie koszty związane z dokumentacją, wnioskiem... Natomiast my jesteśmy właścicielem orlika, boisk np. przy szkole, które są w fatalnym stanie technicznym, mamy też zaległy temat związany z budową skateparku – wylicza Zabrocki.

Jego zdaniem członkowie stowarzyszenia chcą w niezrozumiały sposób wymusić na samorządzie tę inwestycję.
- A trzeba sobie zdawać sprawę co się dookoła dzieje w związku z pandemią i na wszystko nam środków nie wystarczy. Mamy swoje określone priorytety w Wieloletnim Programie Inwestycyjnym. Teraz jesteśmy na etapie przygotowywania się do Planu Odbudowy Kraju. Jeżeli to będzie priorytetem w naszej gminie, to nie widzę przeciwwskazań, ale najpierw musimy zająć się utrzymaniem infrastruktury, którą mamy. Wielu mieszkańców jednak woli, by zbudować drogi i kanalizację i nie ukrywam, że to dla nas jest priorytetem. Jeśli to wszystko zrobimy, to będzie czas na szerzenie kultury fizycznej w jeszcze większym zakresie, ale uważam, że dla sportu w gminie robimy dużo. Może dla samej infrastruktury, ale dla rozwoju sportu masowego na pewno – mówi burmistrz Piotr Zabrocki.

Burmistrz nie chce natomiast odnosić się do słów związanych z jego wyglądam i guzikami w koszuli.

- To indywidualna ocena tego mieszkańca i ja nie będę tego komentował. To jest sposób myślenia i postrzegania innego człowieka przez tego pana – dodaje Piotr Zabrocki.

Zdziwiony prezes

Zdziwiony stanowiskiem burmistrza Piotra Zabrockiego jest prezes Czarneńskiego Stowarzyszenia Tenisa Ziemnego Marek Kozioł.

- Nie jest prawdą, że chcemy w tej sprawie w jakiś sposób wykorzystać samorząd. Przypomnę, że zarówno przewodniczący rady pan Tadeusz Żyła, jak i większość radnych, którym chcę podziękować, są za i poparli nasz wniosek. Radni dali burmistrzowi zielone światło dla tej inwestycji w Nadziejewie. Zgodziły się na to też wszystkie sołectwa z gminy, zebraliśmy ponad 500 podpisów – przypomina Marek Kozioł.

Prezes podkreśla, że stowarzyszenie było gotowe pomóc przy tym projekcie. - Z wnioskiem i dokumentacją mogła wystąpić tylko gmina, która jest właścicielem tego terenu. My jako stowarzyszenie nie mogliśmy tego zrobić, ale deklarowaliśmy naszą pomoc. My wiemy, że taki projekt i dokumentacja kosztują i chcieliśmy się też dorzucić. Rozumiemy również, że w gminie nie ma teraz osoby odpowiedzialnej za takie projekty, więc również byliśmy gotowi taką osobę do współpracy zapewnić – mówi Marek Kozioł.
I podkreśla, że to wszystko z myślą o promocji gminy Czarne, gdyż na turnieje, które cieszą się dużą popularnością i są wysoko oceniane, przyjeżdżają zawodnicy z wielu miejscowości. Kryte dwa korty to również okazja do całorocznego szlifowania miejscowych talentów. Ich koszt to dla gminy zaledwie 20 proc., gdyż aż 80 proc, można było pozyskać z programu ministerstwa sportu.
Co ważne, pomysł był taki, aby nowe korty nie generowały dla gminy dodatkowych kosztów utrzymania. W miejscu, gdzie miałyby powstać korty, gotowa jest już szatnia, a w planach była fotowoltaika i pompy ciepła, by koszty utrzymania spadły do minimum. - Za wodę sami byśmy płacili - dodaje Kozioł.

Marek Kozioł przy okazji dziękuje dyrektorowi Zakładu Karnego w Czarnem, dzięki któremu stowarzyszenie może korzystać z kortów i infrastruktury. - Bez tego nie byłoby takiego tenisa w Czarnem – mówi Kozioł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czluchow.naszemiasto.pl Nasze Miasto