Danuta Olchówka: Kocham szpital w Człuchowie i bardzo mi zależy, aby przetrwał w tych trudnych czasach

Z propozycją objęcia funkcji dyrektora przez Danutę Olchówkę wyszedł starosta Aleksander Gappa oraz zarząd powiatu. Dlaczego zdecydowała się pokierować człuchowskim szpitalem w tym trudnym dla placówki momencie?

- Sedno mojej decyzji zabrzmi być może banalnie i jednocześnie patetycznie, ale kocham ten szpital i bardzo mi zależy, by przetrwał w tych trudnych czasach. Nie czuję się wybawicielką, ale skoro pan starosta mi zaufał, to postaram się nie zawieść tego zaufania, by też nie zawieść samej siebie, a przede wszystkim tych wszystkich, którym leży na sercu dobro naszego szpitala. Zapewniam, że dam z siebie wszystko, aby tak się stało – mówi Danuta Olchówka.

Jedną z pierwszych decyzji nowej dyrektor jest uruchomienie oddziału dziecięcego, na co mieszkańcy czekali pół roku. Dlaczego nie udało się tego zrobić poprzedniemu dyrektorowi, a udało się nowej dyrektorce po zaledwie kilku dniach?

- O swoich decyzjach mój poprzednik wypowiadał się w mediach. Ja mogę tylko podziękować personelowi oddziału pediatrycznego za chęć współpracy i będę dbała o to, by ta współpraca dobrze się układała. Oddział mamy pięknie przygotowany, kolorowy, czyściutki, ale tą najważniejszą wartością dodatnią są ludzie, bo to przede wszystkim do nich przychodzą i wracają pacjenci – mówi nowa dyrektorka szpitala.

Czy jest więc nadzieja, że oddział będzie teraz funkcjonował bez przeszkód?

- Na dzień dzisiejszy liczba osób personelu zapewnia prawidłowe i bezpieczne funkcjonowanie oddziału. Koordynatorem został doktor Bartosz Grześkowiak, wieloletni pracownik oddziału i dotychczasowy zastępca ordynatora. Natomiast zastępcą ordynatora jest doktor Teresa Tarka, poprzednia wieloletnia ordynator oddziału pediatrii. Na dzień dzisiejszy współpracuje z nami 4. lekarzy dyżurantów i 15 pielęgniarek. Mamy jeszcze doktor Sandrę, która do połowy roku przebywa na urlopie macierzyńskim – wyjaśnia Olchówka.

Pierwotnym powodem zawieszenia funkcjonowania oddziału dziecięcego był remont. Nie wszystkim spodobało się, że oddział ostatecznie pozostał na trzecim piętrze.

- Nie ma powodów, dla których to miejsce byłoby nieodpowiednie. Przeprowadzono generalny remont z ideą funkcjonowania właśnie tam oddziału pediatrycznego. Oddział jest ładny i funkcjonalny, dedykowany małym, ale też i tym trochę większym pacjentom, naszym dzieciom i wnukom – uważa dyrektorka.

W pewnym momencie było również ryzyko zawieszenia oddziału wewnętrznego. Czy tam sytuację spowodowaną brakiem personelu udało się ugasić?

- Na dzień dzisiejszy, powiedziałabym że sytuację spowodowaną brakiem personelu udało się załagodzić i nie ma zagrożenia zawieszenia funkcjonowania oddziału. Niemniej pilnie poszukujemy internistów, by zespół wzmocnić – mówi Danuta Olchówka, która obecnie pełni obowiązki dyrektorki szpitala.

Prędzej czy później będzie musiał być więc ogłoszony konkurs. Czy dyrektorka zdecyduje się na start? -

Odpowiadam szczerze: nie wiem. Ja ze swojej strony staram się solidnie wykonywać powierzone mi obowiązki. Funkcję pełniącego obowiązki dyrektora mogę pełnić przez jakiś czas, więc jeżeli nadal pozostanę na tym stanowisku, to mam jeszcze chwilę, by pomyśleć o tym, czy szpital na tym zyskał i co dalej. Jeżeli decyzja pana starosty będzie inna, to przyjmę ją z ulgą mając nadzieję, że nowy dyrektor zadba o dobrą przyszłość tego szpitala. Tu nie chodzi o moją osobę, lecz o przyszłość, a nawet los szpitala, bo okoliczności zewnętrzne dla szpitali są od wielu lat bardzo trudne i niepewne – mówi Danuta Olchówka.

Olek Knitter