Piętnaście drużyn wystartowało w pierwszym turnieju z cyklu Grand Prix Plażowej Piłki Siatkowej rozgrywanym nad Jeziorem Miejskim w Debrznie. Przez całe lato miłośnicy siatkówki rozegrają 5-6 turniejów. Ostatni 20 lub 27 sierpnia.
W niedzielę rozegrano 28 spotkań. Walka trwała 5 godzin.
- Siatkarskie Grand Prix organizujemy od kilku lat - mówi Jan Płaczek, prezes debrzneńskiej Salezjańskiej Organizacji Sportowej w Debrznie, która jest współorganizatorem zawodów. - Drużyny nie reprezentują zakładów pracy, czy innych instytucji - są to po prostu ludzie, którzy chcą bawić się grając w siatkówkę.
Nic dziwnego, że na placu boju można było zobaczyć również drużyny mieszane. Wprawdzie pań chętnych do gry w siatkówkę z mężczyznami było niewiele, ale jednak zdarzały się rodzynki. Były i dwie ekipy typowo damskie - Kosiarki i Wiedźmy nie zawojowały jednak zbyt dużo podczas pierwszych zawodów.
Podczas pierwszego turnieju pogoda dopisała. To, ile będzie zawodów i ile z nich zostanie rozegranych, zależy w dużej mierze od aury.
- Być może nie wszystkie zespoły będą mogły uczestniczyć we wszystkich turniejach - dodaje Jan Płaczek. - W klasyfikacji końcowej będziemy brali najlepsze wyniki poszczególnych drużyn w czterech zawodach. Gramy tak zwanym systemem brazylijskim. Zespół, który przegra dwa mecze, odpada.
W pierwszych zawodach zwyciężyła drużyna o nazwie Drink Team w składzie: Ryszard Chrut, Przemysław Lewandowski, Krystian Lisewski i Tomasz Zakrzewski. Drugie miejsce zajął Relaks, a trzecie Stokrotki. Kolejne zawody z cyklu odbędą się 10 lipca o godzinie 13.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
